Były pomocnik Dinama Kijów, Rumun Florin Cernat skomentował wczorajszy mecz młodzieżowej reprezentacji swojego kraju z Ukrainą (0-1) w 2. kolejce fazy grupowej Euro 2023 (U-21).
"To, co widzimy w młodzieżowej reprezentacji Ukrainy, to postęp, jaki nasz sąsiedni kraj był w stanie poczynić w ostatnich latach dzięki znacznym inwestycjom w młodzieżową piłkę nożną, dzięki zaangażowaniu ich talentów i żmudnej pracy z nimi.
I mamy dziś szczęście, że Mudryk nie zagrał. Rozumiem, że miał kontuzję, z której do końca się nie wyleczył. Dobrze, że nie wystąpił.
Kibice słusznie domagają się dymisji obecnego sztabu trenerskiego młodzieżowej reprezentacji Rumunii. Ponieważ od dłuższego czasu nie ma pozytywnych wyników. I to zwolnienie jest już dawno spóźnione. Ale tak się nie dzieje, nie mamy innego wyjścia, jak tylko dalej śledzić grę tej konkretnej drużyny.
Od lat powtarzam, że jeśli nie będzie inwestycji w piłkę młodzieżową, to nie będziemy mieli przyszłości. Czy możesz porównać Dynamo Kijów lub Szachtar Donieck z jakimkolwiek rumuńskim klubem pod względem takiej pracy? Pytanie jest retoryczne. Zwłaszcza w kontekście tego, że Szachtar sprzedał Mudrika za 100 milionów euro. Kiedy rumuńskie kluby będą miały takie transfery? To nasz główny problem", - ProSport cytuje Cernata.