Znany menedżer i ekspert Wiaczesław Zakhovaylo skomentował powrót Andrija Jarmołenki do Dynama Kijów i przedstawił swoją ocenę zagranicznego etapu jego kariery. Przypomnijmy, że zawodnik podpisał z nowym-starym klubem dwuletni kontrakt.
- Dzisiejszy powrót Yarmolenki do Dynama to właściwy krok. Jest to żywy przykład ogólnie udanej kariery zawodnika, który był w strukturach Dynama od najmłodszych lat, dla młodych graczy, którzy są teraz wychowywani w klubie. Andriy spełnił swoje marzenie, grał w topowych klubach. Teraz wraca, aby dokończyć grę. Na pewno pomoże drużynie, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Zarówno pod względem organizacyjnym, jak i jako dobry wzór do naśladowania dla młodych chłopaków, jako dobry motywator.
- Bardzo duże obietnice składano Yarmolenko przed rozpoczęciem jego kariery za granicą, w szczególności przed przejściem do Borussii, ale okazało się to znacznie skromniejsze, także w West Hamie. Kontuzje czy coś innego stanęło na przeszkodzie?
- Kariera piłkarza jest nieprzewidywalna. A adaptacja do nowego zespołu, do nowego systemu relacji z partnerami - to zawsze jest kwestia otwarta, zawsze jest duże ryzyko. Można powiedzieć, że były epizody, w których gra po prostu nie szła dobrze, były kontuzje, gdzieś, być może, były nieporozumienia w konkretnym systemie gry. Ale ogólnie rzecz biorąc, Andrij grał uczciwie w tych klubach, nigdzie nie zwalniał. Gdzieś przegrał rywalizację, gdzieś przeszkodziły kontuzje, ale taki jest futbol. Osobiście uważam, że gdyby Yarmolenko przeniósł się na zagraniczne mistrzostwa dwa lata wcześniej, mógłby się tam wyraźniej ujawnić.
- Ostatni etap jego kariery za granicą w Al Ain okazał się najjaśniejszym pod względem wyników. Czy odnalazł swoją drużynę, czy miał szczęście, że trenerem był Serhiy Rebrov, czy też doświadczenie miało swoje znaczenie?
- Wszystko to odegrało swoją rolę. Serhiy Rebrov znał tego zawodnika bardzo dobrze, a na boisku starał się jak najlepiej wykorzystać jego najlepsze cechy, te czy inne zgrane elementy. I nie zapominajmy, że poziom przeciwników drużyn z Arabii Saudyjskiej jest niższy niż tych europejskich, Andriy zdołał w pełni wykorzystać doświadczenie zdobyte na poprzednich etapach.
- Wielu już porównuje ten powrót do sposobu, w jaki Andrij Szewczenko i wspomniany Serhij Rebrow wrócili do Dynama. Czy takie porównania są w ogóle trafne?
- Można powiedzieć, że kształtuje się dobra tradycja powrotu do Dynama i wspólnej gry z tymi, którzy zapisali jasną kartę w historii klubu. Nie mam wątpliwości, że Jarmołenko wypełni swoją rolę, swoją pracę w klubie z maksymalną jakością, a młodzi chłopcy będą mieli przed sobą autorytatywnego lidera.
- W sieci pojawiły się już plotki, że pensja Yarmolenki będzie niemal równa tej, którą otrzymuje Mircea Lucescu. Czy może to stworzyć wrogą atmosferę w szatni?
- Uwielbiają spekulować na ten temat, ponieważ nikt nie widział warunków kontraktu Yarmolenki, to bardziej dziennikarski show. Ale nawet jeśli to prawda, a pensja Yarmolenki jest wyższa niż wszystkich innych, w tym Lucescu, myślę, że na to zasługuje.
Yevhen Savchuk