Były trener Dynama, Oleksandr Khatskevych, podzielił się swoją opinią na temat kijowskiego napastnika Vladyslava Vanata.
"Ja też nie złapałem Vanata, był w drużynie młodzieżowej. Teraz może nadszedł czas. Teraz poziom mistrzostw nie jest tak wysoki. Ale widać, że dojrzał, że rozumie, jak zachowywać się na swojej pozycji. Dawno nie mieliśmy napastnika, który potrafi stworzyć sobie moment i go wykorzystać. To wspaniałe, że jest taki gość.
Wszystko wymaga czasu. Ponieważ wielu dawało zaliczki Rusinowi, ale widzimy, że nie jest napastnikiem. Może grać zarówno na lewej, jak i na prawej stronie. Kiedyś sprawdził się w Zoryi, a potem nie odniósł sukcesu. Wrócił do Dinama i nie grał pod Michajliczenką, nie grał pod Lucescu, nie grał też w Polsce. Teraz jest liderem Zorii i został zaproszony do reprezentacji - brawo. Z nim też wiązali duże nadzieje, ale on nie jest środkowym napastnikiem.
Teraz jest taki środkowy napastnik jak Shatskikh, takie lekkie chłopaki. To typowy napastnik dla Dynama. Jeśli Bóg da, będzie przydatny dla Dynama, jego gole pozwolą drużynie zdobywać punkty, a on będzie się rozwijał razem z zespołem", powiedział Khatskevych w wywiadzie dla Sport Arena TV.
Щодо Ваната, то він якраз і появився в Динамо завдяки тому, що Хацкевич вже не гт киян, інакше б бігав би по арендах, як Русин.
Якщо це так, то тоді це негативна тенденція...