Znany dziennikarz Igor Linnyk skomentował awans młodzieżowej reprezentacji Ukrainy do półfinału Euro 2023 (U-21).
"Myślę, że od czasów Walerija Łobanowskiego i do niedawna Ukrainie nie udało się stworzyć drużyny, która mogłaby ubiegać się o status wyznacznika trendów w światowej piłce nożnej. A teraz znów mamy taką drużynę!
Jedną z nich jest młodzieżowa drużyna prowadzona przez Rusłana Rotana i jego sztab. Struktura gry prezentowana przez jej zawodników naprawdę może pretendować do miana wzorowej.
Nikt nie mówi o perfekcyjnym wykonaniu planu, ale wizja wspólnego działania i sposób jej realizacji, to wszystko jest z pewnością bardzo bliskie najlepszym przykładom współczesnego futbolu.
I jak pokazały mecze w turnieju finałowym Młodzieżowych Mistrzostw Europy, drużyna zachowuje strukturę zaproponowaną przez sztab trenerski w dowolnej kombinacji zawodników! To wskazuje, że każdy z nich zna nie tylko swoje indywidualne zadania, ale także rozumie cały obraz działania. Stąd doskonała wzajemna ochrona i pozornie łatwa wymienność pozycji.
Mecz z Francuzami był pod tym względem wyjątkowy! Jak słusznie zauważył mój ojciec, niewiele jest takich meczów w życiu. Każdy z nas musiał wczoraj sam czegoś takiego doświadczyć - w końcu coś bliskiego perfekcji zwykle tak właśnie wygląda. Przejawia się ona na wiele sposobów.
Czy to oznacza, że drużyna Rotana na pewno wygra turniej? W piłce nożnej wszystko może się zdarzyć... Łobanowski też nie zawsze wygrywał. Ale teraz będziemy mieć nadzieję, że zwycięstwo nie będzie zbiegiem sprzyjających okoliczności, ale przejawem konsekwentnego wzorca. I fakt, że przeciwnicy naszej drużyny są równie dobrze obsadzeni i przygotowani.
P.S. Kadry to temat na osobną dyskusję. W końcu nie wszystko ułożyło się tak znakomicie dla tego samego Roslana Rotana. I jasne jest dlaczego. Do tak złożonej struktury gry gracze muszą być starannie dobrani, nie każdy może się do niej dostosować, nie mówiąc już o kreatywnym rozwoju!