Ołeksandr Karawajew: "Mówimy o maksymalnych celach, o pierwszym miejscu - nic innego nie wchodzi w rachubę".

Po podpisaniu nowego dwuletniego kontraktu z Dynamem Kijów, stołeczny pomocnik Oleksandr Karavayev podzielił się swoimi emocjami i wrażeniami.

Alexander Karavayev

- Jestem bardzo zadowolony. Przez ostatnie dwa miesiące rozmawiałem o tym z rodziną, rozważaliśmy za i przeciw, zastanawialiśmy się, co najlepiej zrobić. Wyraziłem swoją opinię, moja żona wyraziła swoją. Zdecydowaliśmy, że powinienem zostać. Pamiętam, że kiedy cztery lata temu podpisałem swój pierwszy kontrakt z Dynamem, zapytałeś mnie również o moje wrażenia i cele - pozostały one niezmienione: powiedziałem wtedy, że chcę wygrywać trofea z Dynamem i tak się stało, pamiętam wszystkie uczucia i emocje związane ze zwycięstwami, a teraz chcę to zrobić w przyszłości, aby znów poczuć to samo, zdobywając mistrzostwo. Z takimi myślami, celami i motywacją postanowiłem podpisać nowy kontrakt, kontynuować współpracę z Dynamem i walczyć o najwyższe lokaty.

- W ciągu czterech lat zdobyłeś z Dynamem pięć trofeów - czy to dobry wynik?

- Dobry, ale nie najlepszy. Zawsze chce się osiągnąć maksimum. Są okoliczności, są rywale, ale wszystko zależy od nas. Jestem teraz bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek wcześniej. Teraz na obozie treningowym robimy wszystko, aby poprawić naszą grę. Oczywiście wyciągniemy wnioski z ostatniego sezonu, który moim zdaniem był nieudany. Jest to jednak dobry materiał do pracy, z którego musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski. Mankamenty zostawimy w przeszłości, a w nowy sezon zabierzemy tylko pozytywne aspekty.

- Co było kluczowym czynnikiem i głównym powodem pozostania w drużynie?

- Moja ambicja jako sportowca. Pamiętam siebie jako dziecko, w młodości, kiedy zaczynałem profesjonalną karierę - zawsze stawiałem sobie najwyższe cele, chciałem grać na najwyższym poziomie dla topowego klubu i reprezentacji. Wszystko potoczyło się tak, jak chciałem. Oczywiście w niektórych momentach mogło być lepiej, a w innych wręcz przeciwnie, wyszło lepiej niż się spodziewałem. Ogólnie wszystko, co wydarzyło się w mojej dotychczasowej karierze oceniam bardzo dobrze, wszystko mi się w niej podoba i lubię ją. Dlatego chcę dalej przeżywać takie chwile.

- W ciągu ostatnich czterech lat stałeś się prawdziwą duszą zespołu, czy konsultowałeś się z kolegami z drużyny w sprawie pozostania w zespole?

- Tak, oczywiście. Pod koniec zeszłego sezonu Mykola Shaparenko podszedł do mnie i zapytał, co planuję, a ja powiedziałem mu, że nic nie zostało jeszcze postanowione, ale natychmiast wyjaśnił, że poprze każdą moją decyzję i będzie szczęśliwy. Gdybym został. Alexander Andrievsky powiedział to samo. Potem zadzwoniłem do Serhija Sydorczuka, poprosiłem go o opinię i radę. Później zadzwonił do mnie Andrij Jarmołenko - to było bardzo miłe, że chłopaki mnie wspierali, chcieli, żebyśmy byli razem i cieszyli się, że zostałem, oczywiście, to było zachęcające, podobnie jak wsparcie i zaufanie ze strony sztabu trenerskiego. To również bardzo ważny klucz do osiągnięcia dobrego wyniku.

- Zastanawiam się, co dokładnie powiedział ci Andrii Yarmolenko? Czy radził ci zostać?

- Nie, to trudny wybór i każdy musi podjąć decyzję za siebie, bo to wpływa na resztę jego życia. Jeśli ktoś coś narzuci, to nie będzie to już twój wybór. Z drugiej strony Andriy powiedział, że nie będzie mi niczego doradzał, ale wyraził swoją opinię i stosunek do mnie. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i powiedział też, że byłby szczęśliwy, gdybym został w drużynie. Nie będę ukrywał - było to dla mnie bardzo miłe. Po raz kolejny, kiedy czujesz wsparcie kolegów z drużyny, sztabu trenerskiego i wszystkich wokół ciebie, oczywiście zachęca cię to do osiągania dobrych wyników przez cały czas. W nowym sezonie zrobimy wszystko inaczej, aby wygrywać tylko zwycięstwa.

- Co zmieniło się w drużynie po przyjściu Yarmolenki?

- Wszyscy młodzi zawodnicy, którzy są teraz w Dynamie, powinni zrozumieć, że Andriy jest prostą, miłą, uczciwą i otwartą osobą. Wszyscy mówią, że jest gwiazdą. Tak, jest "gwiazdą", być może legendą, ale pozostaje człowiekiem. Jeśli potrzebujesz pomocy, zawsze pomoże, jeśli masz pytania, zawsze odpowie, to znaczy, że nigdy nie zostawi cię w tarapatach. Chłopaki to zrozumieją, jestem pewien, że powrót Andrija będzie dla nich pozytywnym impulsem, bo na jego przykładzie zobaczą, jak być profesjonalistą i przyzwoitym człowiekiem, stanie się dla nich motywatorem, do czego muszą dążyć, jakie cele stawiać, aby wspiąć się na szczyt, gdzie grają tacy zawodnicy jak Andrij Jarmołenko.

- Kilka sezonów temu Dynamo było uważane za młody zespół, ale teraz drużyna ma wystarczająco dużo doświadczonych graczy, a młodzi zdobyli doświadczenie. Czy Twoim zdaniem obecny skład stał się silniejszy?

- Myślę, że tak. W zeszłym sezonie nastąpiła przebudowa, było wielu zawodników, którzy osiągnęli pewien poziom i opuścili drużynę. Oprócz transferów byli kontuzjowani gracze, przychodzili młodzi zawodnicy, którzy z czasem nabierali doświadczenia. A teraz mamy równowagę - doświadczonych graczy, którzy grają dużo na wysokim poziomie i młodych ludzi, którzy również mają trochę praktyki i dobre perspektywy, więc wierzę, że ta równowaga, wraz z rywalizacją na każdej pozycji, da wszystkim pewność siebie, aby osiągnąć wyniki.

- Mircea Lucescu wygłosił już do ciebie kilka motywacyjnych przemówień, jaka jest ich główna treść?

- Chodzi o maksymalne cele, o pierwsze miejsce - nie ma nic innego. Pamiętam, że kiedy dopiero co przybył, w drużynie byli młodzi Zabarnyi i Mykolenko, a on powiedział im to samo, a później wszyscy widzieli, jakimi stali się zawodnikami i gdzie teraz grają. Teraz przede wszystkim Lucescu chce wyjaśnić młodym zawodnikom, że mają taką samą szansę, jeśli będą słuchać i spełniać wymagania oferowane przez sztab trenerski, to oni również mają wielką przyszłość, mogą wyrosnąć na wysoko wykwalifikowanych graczy. Musisz więc postępować zgodnie z instrukcjami sztabu trenerskiego.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • s2r Дед - Эксперт
    11.07.2023 10:19
    Достатньо провокаційний "ура-заголовок" від журналіста, а в цілому нормальне зважене інтерв'ю. Якби винесли "Сезон, вважаю, був провальним", то й реакція була б іншою.
    • 3
Komentarz