Serhiy Kovalets: "Udane występy młodzieżowej reprezentacji Ukrainy zwiększają potencjał drużyny narodowej"

Były pomocnik Dynama i znany ukraiński trener Serhii Kovalets podsumował występ młodzieżowej reprezentacji Ukrainy na Euro 2023 U-21.

Serhiy Kovalets (fot. V. Perehnyak)

- Chciałbym podziękować naszym siłom zbrojnym, zawodnikom i trenerom reprezentacji młodzieżowej za wakacje, które dali krajowi w tym trudnym dla wszystkich czasie.Drużyna Rotana zjednoczyła kraj: wszyscy z niecierpliwością czekali na mecze turnieju grupowego i play-offy. Po raz kolejny pokazaliśmy światu, że pomimo wojny Ukraina nadal się rozwija, gra i wygrywa na arenie międzynarodowej.

Bardzo chciałem wyprzedzić Hiszpanię i zagrać w finale, ale piłka nożna ma to do siebie, że nie zawsze udaje się osiągnąć pożądany rezultat, zwłaszcza gdy gra się przeciwko najlepszym.

Ogólnie rzecz biorąc, gratuluję trenerom i zawodnikom, wykonali dobrą robotę: dotarli do półfinału i dostali się na Igrzyska Olimpijskie.

- Co Twoim zdaniem poszło nie tak w meczu z Hiszpanią?

- Podczas Euro wielokrotnie rozmawialiśmy o tym, jak ważna jest regeneracja, ponieważ harmonogram jest intensywny, a turniej toczy się w szybkim tempie. Hiszpania miała dzień więcej do stracenia, a jak się okazało, nasz zespół miał problemy z dotarciem do Bukaresztu po meczu z Francuzami. A w piłce nożnej, jak wiadomo, nie ma rzeczy małych.

Nawet wysiłek fizyczny miał mniejszy wpływ niż emocjonalna dewastacja po zwycięstwie nad Francją. Dotarcie do Igrzysk Olimpijskich to historyczne osiągnięcie, więc można zrozumieć chłopaków. W półfinale starali się wykonywać swoją normalną pracę, grać w piłkę, ale było ciężko. A jednak, moim zdaniem, główny punkt jest inny.

- Co dokładnie masz na myśli?

- Jeśli Francja gdzieś nie doceniła naszej drużyny, to Hiszpania była w najlepszej dyspozycji. Przeciwnik zagrał mecz bardzo solidnie, praktycznie nie popełniał błędów, a my mieliśmy mało szans.

- Czy szybko strzelona bramka przez Bondarenkę gdzieś nas uspokoiła, spłatała okrutnego figla?

- Myślę, że zdążyliśmy strzelić bramkę, ale szybki gol Hiszpanów - tak, miał wpływ psychologiczny. Gdyby zwycięski wynik utrzymał się dłużej, drużyna w końcu byłaby w stanie przystosować się do gry trzema środkowymi obrońcami, tak jak to było z Francją. Hiszpania to bardzo mobilna drużyna, potrafiła atakować z dużą siłą, stwarzając presję i zagrożenie.

- Dlaczego Mudryk zniknął po przerwie?

- Zdobył pierwszą bramkę, a następnie stworzył bramkę dla Sikana. Ale w przerwie Hiszpanie dokonali korekt i zdołali go zamknąć.

- Mecze między Francją i Hiszpanią okazały się lustrzanymi odbiciami. W ćwierćfinale przeciwnik strzelił gola jako pierwszy, ale szybko odrobiliśmy straty, a następnie zdobyliśmy bramkę do szatni, po której Trójkolorowi już się nie podnieśli. Z Hiszpanią było odwrotnie: Ukraińcy objęli prowadzenie, ale przeciwnik szybko je odzyskał i wyszedł na prowadzenie pięć minut przed przerwą...

- Właśnie dlatego kochamy piłkę nożną - jest nieprzewidywalna, a sportowcy mogą zmieniać swoje preferencje. W fazie grupowej, w meczu z Rumunią, Ukraina zdobyła zwycięską bramkę w ostatnich minutach, ale w kolejnym meczu z Hiszpanią straciliśmy remis, również w ostatnich minutach. Trzeba być na to przygotowanym psychicznie, by wytrzymać taki cios.

- Z pięciu bramek, które zdobyliśmy, trzy były strzałami z daleka. Czy Trubin mógł pomóc?

- Gdyby mógł, to by pomógł. Anatolii zagrał w turnieju na dobrym poziomie, a wcześniej, przypomnę, rozegrał trzy mecze z rzędu w reprezentacji. Czasami są takie mecze, w których się nie udaje, a strzał przeciwnika jest albo pod poprzeczką, albo w górnym rogu - wszystko wpada. Myślę, że powinienem podziękować zarówno Trubinowi, jak i zawodnikom, dali z siebie wszystko.

- Kto jest Twoim MVP wśród zawodników reprezentacji Ukrainy na Euro?

- Jak powiedział Walerij Łobanowski, jest drużyna gwiazd i jest drużyna gwiazd. Podobała mi się praca zespołowa, drużyna narodowa grała z całego serca, grała dla całej Ukrainy. Główne zadanie - dostać się na Igrzyska Olimpijskie - zostało wykonane. To bardzo ważny sukces dla państwa.

- Za rok drużyna Rusłana Rotana zagra na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Jakie są nasze szanse na udany występ i czego ogólnie możemy się spodziewać?

- Wszystko może się zmienić w ciągu roku, ale ważne jest, aby zawodnicy kadry młodzieżowej mieli stabilną praktykę gry w swoich klubach i zdobywali doświadczenie, w tym doświadczenie międzynarodowe. Igrzyska Olimpijskie są jak Mistrzostwa Świata, zgromadzą najsilniejsze drużyny na świecie. A zadania muszą być rozwiązywane etapami, z których pierwszym jest wyjście z grupy. Umiejętności, szczęście i fortuna odegrają ważną rolę.

- Trzech graczy starszych niż 2001 może dostać się na Igrzyska Olimpijskie, ale sama aplikacja będzie ograniczona do 18 graczy. Czy Twoim zdaniem lepiej polegać na doświadczeniu, zaprosić kluczowych graczy reprezentacji, czy zaufać tym, którzy walczyli o bilet do Francji?

- Ważne jest, że w końcu mamy głównego trenera reprezentacji, Serhija Rebrowa. Od razu podkreślił, jak ważne jest, aby wszystkie drużyny narodowe pracowały według tego samego schematu taktycznego, wykorzystując podstawowe ćwiczenia podczas treningu. Jest ich sześć lub siedem i mogą dotyczyć pressingu, faz przejściowych między atakiem a obroną itp. I słusznie, ponieważ obecnie wszystkie czołowe drużyny - Francja, Włochy, Hiszpania, Niemcy - pracują w ten sposób.

Mamy jeszcze rok i jestem przekonany, że Serhii Rebrov i Ruslan Rotan dokonają właściwego wyboru, ponieważ mamy jeden cel - godnie reprezentować Ukrainę na Igrzyskach Olimpijskich.

- W kwalifikacjach do Euro drużyna Rotana przegrała z Francją 0:5, ale zemściła się w ćwierćfinale , wygrywając 3:1. Jak realna jest perspektywa, że na Igrzyskach Olimpijskich mamy szansę zemścić się na Hiszpanii za 1-5?

- Potrzebne są solidne fundamenty pod głośne zwycięstwa i konsekwentne występy. Mamy nieco inne warunki w porównaniu do czołowych drużyn. Na przykład na Ukrainie przez połowę roku jest zima, a infrastruktura jest słaba. Wynagrodzenie trenerów dziecięcych wynosi 8000 hrywien i trudno jest ich zatrzymać.

Dlatego to, czego dokonali młodzieżowcy, jest prawdziwym wyczynem. Możemy grać na równi z innymi, ale jeśli chodzi o potencjał techniczny, Hiszpanie mają możliwość trenowania przez cały rok w doskonałych warunkach. Ci sami Niemcy podkreślają, że fundamentem futbolu jest właśnie technika, praca z piłką, którą kształtuje się od 7. do 14. roku życia. Potrzebujemy warunków i infrastruktury sportowej. Wtedy piłki będą lecieć do bramki przeciwnika z każdej odległości.

Valerii Lobanovskyi powiedział, że trudno jest nam zademonstrować technikę na poziomie czołowych drużyn narodowych, ale ważne jest, aby być dobrze przygotowanym funkcjonalnie, taktycznie i zmotywowanym.

Serhiy Sytnyk

Komentarz