Gwiazda tureckiego Trabzonsporu, Turgay Semercioglu, wspominając historię związaną z Dynamem Kijów w ramach wywiadu dla HaberTS, dał jasno do zrozumienia, że uważa ten klub za rosyjską drużynę. Warto zauważyć, że dziennikarz, który rozmawiał z Semercioglu, nie poprawił go.
"Trener Trabzonsporu Ahmet Suat Ozyazıcı był dla nas kimś więcej niż tylko mentorem. Pamiętam mecz z Dynamem Kijów w Rosji (mowa o pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu Mistrzów 1981/82, który odbył się w Kijowie we wrześniu 1981 roku i zakończył się zwycięstwem Dynama 1:0 - red.)
Jesteśmy w hotelu i do meczu zostało niewiele czasu. Ale gram w backgammona z Chaiji Ahmetem. A Suat tak bardzo przygląda się naszej konfrontacji, że jakby zapomniał o meczu z Dynamem. Potem opamiętał się i nawet nas zbeształ. Przed meczem było zamieszanie, ale i tak udało nam się sprawić przeciwnikom wystarczająco dużo kłopotów" - powiedział Semercioglu.
І,як це не сумно,і зараз більшість світу(Південна Америка,Африка,Азія)також не знають,де та Україна знаходиться.
Тому й нічого дивного. Тим більше від футболіста.
Тут у нас на сьогоднішній день багато ,,екземплярів" без остороги волають, що України як держави не було і немає.
чи в нас мало людей, що іранця чи курда назвуть арабом, валлійця чи шотландця - англійцем, болгарина румуном, а румуна циганом? причому, як то кажуть, "нє со зла", а абсолютно щиро - через брак знань, освіти, виховання...
Далеко ходить не нужно. Мы тут возмущались,когда Коноплянку,Ярмоленко и Малиновского( совсем недавно) называли "русскими" журналисты,а Ярмолу футбольный функционер с Боруссии.