22 lipca. Tego dnia Dynamo odniosło największe zwycięstwo w Pucharze Europy w swojej historii!

Tego dnia 24 lata temu Dynamo rozegrało pamiętny i znaczący mecz, który na zawsze pozostanie częścią wspaniałej historii klubu. 22 lipca 1998 roku nasza drużyna odniosła największe zwycięstwo w Pucharze Europy w swojej historii. Rekordowy wynik został ustanowiony w jednym z naszych najbardziej udanych sezonów - 1998/1999. Wcześniej największe zwycięstwa zanotowaliśmy nad północnoirlandzkim Coleraine (1965, 6:1) i tureckim Besiktasem (1987, 5:0), oba na boisku przeciwnika.

Zdjęcie: fcdynamo.com

Liga Mistrzów 1998/1999. 1. runda kwalifikacyjna. 1. mecz
22.07.1998. Kijów, stadion Dynama. 11 800 widzów.

"Dynamo Kijów - Barry Town (Barry, Walia) - 8: 0 (4: 0)
Gole: Rebrov (9, 16, 37, 82), Shevchenko (36, 60), Gerasymenko (48), Belkevych (65)

"Dynamo": Shovkovskyi, Golovko, Dmytrulin, Vashchuk, Kaladze, Kalytvintsev (Gerasymenko, 46), Husin (Belkevych, 55), Hatskevych, Kosovskyi (Venglynskyi, 68), Shevchenko, Rebrov.

"Barry Town: Nurse, Lloyd, Jones, Yorke, Barrow, Barnett, Carter, Williams (Evans K., 57), Dempsey, Thorpe, Evans T.

Kijów rozpoczął swoją przygodę z Ligą Mistrzów w tym sezonie w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej, gdzie spotkał się z Barry Town, walijską drużyną, z którą spotkał się już rok wcześniej. Pierwszy mecz odbył się w Kijowie, na stadionie Dynama imienia W. Łobanowskiego. Po raz pierwszy odnowiony stadion Dynama, wyposażony w indywidualne siedzenia, gościł mecz międzynarodowy.

Pomimo prawie 30-stopniowego upału, drużyna Walerija Łobanowskiego nie zatrzymała się ani na chwilę, oferując przeciwnikowi wysokie tempo, dominując przez cały mecz i dosłownie deklasując przeciwnika tego wieczoru. Gospodarze bardzo poważnie podeszli do meczu, demonstrując pełne skupienie, uwagę, chęć walki do końca i poświęcenie. Pokazali również wysoki procent szans bramkowych. Warto również zwrócić uwagę na świetne przerzuty piłki i podania po przekątnej, które odcinały połowę drużyny przeciwnej. Gole były równomiernie rozłożone przez cały mecz, z czterema graczami z Kijowa strzelającymi przed przerwą i czterema kolejnymi po niej. Serhii Rebrov zdobył w tym meczu pokera, podczas gdy Andrii Shevchenko zaliczył dublet.

Przy okazji, "poker" Rebrowa stał się również rekordem - pierwszym w historii występów Dynama Kijów w europejskich rozgrywkach. Serhii zdobył również piątą piękną bramkę głową, ale sędzia uznał, że w tym epizodzie nasz napastnik oparł się na przeciwniku i zanotował faul w ataku.

Porażka rozpoczęła się w 9. minucie, kiedy Khatskevich, nie napotykając żadnego oporu ze strony przeciwników, oddał strzał z połowy boiska. Ners sparował, ale Rebrov spokojnie posłał piłkę do siatki głową, która odbiła się od rąk bramkarza - 1-0. Wydaje się, że nie ma sensu opisywać ekstrawagancji na stadionie Dynama. Warto jedynie zaznaczyć, że Walijczycy nie oddali ani jednego strzału na bramkę Kijowa, a goście pierwszy i jedyny rzut rożny pod bramką Shovkovskiego wywalczyli dopiero w 76. minucie.

Wspomnijmy tylko o innych zdobytych bramkach. Tuż po pierwszym golu Rebrov technicznie pokonał bramkarza, wykorzystując rażący błąd pozycyjny Thorpe'a na obrzeżach własnego pola karnego. Niedługo później Shevchenko, który był niepilnowany, otrzymał podanie od swojego partnera i z łatwością pokonał Nurse'a, który pędził na spotkanie z nim. Potem nastąpił mały majstersztyk w wykonaniu Rebrowa. Serhii wygrał pojedynek główkowy z Thorpe'em i niesamowitym łukiem posłał piłkę do siatki.

Gdy tylko rozpoczęła się druga połowa, Kosovskyi uderzył na bramkę przeciwnika, Ners bezskutecznie sparował piłkę, a Gerasimenko, który ledwo pojawił się na boisku, z łatwością doprowadził do wyniku 5-0. Kilka minut później Rebrov okazał się szybszy od dwóch obrońców Barry i podał piłkę do wbiegającego Szewczenki. Ten po raz drugi wygrał pojedynek główkowy z bramkarzem. Niespełna pięć minut później Belkevych przeszedł z prawej flanki do środka nie napotykając żadnego oporu i strzelił gola. Piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. A końcowy wynik ustalił ten sam Rebrov: po dośrodkowaniu Khatskevicha, Golovko, który dołączył do ataku, oddał świetny strzał z dystansu, który został przyjęty przez poprzeczkę. Jednak Rebrov zdobył ósmą bramkę swoim pierwszym dotknięciem po tym, jak piłka odbiła się od ziemi. Przeciwnik został pokonany, a kwestia zwycięzcy pojedynku została rozwiana.

W tamtym sezonie Dynamo osiągnęło najlepszy jak dotąd wynik w Lidze Mistrzów, docierając do półfinału, gdzie w dramatycznej konfrontacji przegrało z Bayernem Monachium.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Vis Vis(vertolyk) - Эксперт
    22.07.2023 14:58
    Везет сильнейшим и тем кто много работает) А если бы в полуфинале прошли Баварию и выиграли финал у МЮ, может быть Шева перешел в Милан (а может и другой клуб) уже в статусе обладателя Золотого мяча..Но футбол интересен своей непредсказуемостью.
    • 3
Komentarz