Były ukraiński pomocnik Jewhen Lewczenko wypowiedział się na temat swojego udziału w meczu Game4Ukraine.
Udział w Game4Ukraine będzie przyjemnością, ponieważ wsparcie z całego świata będzie ogromne. Spojrzałem na nazwiska uczestników meczu i to była dla mnie bajka. To bardzo ważne, że Ołeksandr Zinczenko i Andrij Szewczenko zorganizowali to wszystko.
Bez względu na to, co ktoś mówi, ważne jest, aby cały świat zrozumiał, co dzieje się na Ukrainie. Kiedy rozmawiam teraz z ludźmi z Holandii, pytają: "Czy u was wciąż trwa wojna?". Odpowiadam, że wojna się nie skończyła, trwa nadal. Rozumiem, że wsparcie informacyjne i fundusze, które zbieramy, są bardzo ważne.
Dzięki wsparciu United24 ten mecz będzie wielkim wydarzeniem. Chociaż rozumiem, że nie będzie to święto, mam nadzieję, że ludzie w Anglii i na całym świecie zrozumieją, że wojna trwa. I potrzebujemy wsparcia, aby pokonać Rosjan.
Musimy dać światu najsilniejszy możliwy przekaz. Jeśli tego nie zrobimy, wojna na Ukrainie zniknie z pola informacyjnego. Naprawdę chciałbym, aby ludzie nie zapomnieli o tym, co dzieje się na Ukrainie, że Ukraina jest teraz twierdzą Europy. Naprawdę mam nadzieję, że nie zapomną.
Jestem bardzo szczęśliwy, że zostałem zaproszony do wzięcia udziału w meczu. To dla mnie wielki zaszczyt. Rozumiem, że nie mam wielkiego nazwiska, ale staramy się zrobić jak najwięcej w Holandii i pokazać holenderskiemu społeczeństwu, co dzieje się na Ukrainie.
To, że Abidal pojechał do Moskwy, to wielki horror i niezrozumienie sytuacji. Mówi się, że piłkarze są wykorzystywani w takich przypadkach, ale uważam, że nie zwalnia to zawodnika z jakiejkolwiek odpowiedzialności. Kiedy widzi się piłkarzy Barcelony pozdrawiających rosyjskich kibiców, jest to dla mnie okropne. Powinni byli siedzieć cicho.
Kiedy piłkarze są wykorzystywani, głupotą z ich strony jest nie zagłębiać się w sytuację. Ale kiedy zawodnicy rozumieją, co robią i świadomie wspierają rosyjskie kluby, podpisując kontrakty, jest to nie do przyjęcia. Wszyscy wiemy, że te pieniądze trafiają bezpośrednio lub pośrednio do rosyjskiej armii. Dlatego gracze, którzy nie wspierają Ukrainy, nie powinni przychodzić do Game4Ukraine.
Rozumiem, że niektórzy zawodnicy, którzy wezmą udział w meczu, mają powiązania z rosyjskimi graczami. Ale jeśli przy zdrowych zmysłach jedziesz do Rosji, a potem chcesz wspierać Ukrainę, to nic nie rozumiesz. Więc może Abidal przyjrzy się sytuacji później i coś zrozumie. Ale byłoby nie do przyjęcia, gdyby grał w Game4Ukraine.
Myślę, że Holandia bardzo dobrze wspiera Ukraińców. Widziałem, jak się wypowiadali i pomagali w pierwszych 6-8 miesiącach, to było bardzo potężne. Wszyscy Ukraińcy w Holandii rozumieją, że miejscowi pomagają, jak tylko mogą.
Można zobaczyć, ile pieniędzy holenderskie społeczeństwo zebrało dla Ukraińców. Ponadto, biorąc pod uwagę rolę, jaką odegrały holenderskie władze w tej wojnie, myślę, że wykonują świetną robotę. W pełni rozumieją, że muszą pomóc i pójść na całość. Premier Mark Rutte wielokrotnie to powtarzał.
Ale jak w każdym kraju, są ludzie, którzy uważają, że to nie jest ich wojna. Ale jeśli spojrzeć na społeczeństwo jako całość, to pomaga ono i chce, aby Ukraina była cała i niezależna. Dlatego jest to dla mnie bardzo ważne.
Jeśli spojrzeć na sferę informacyjną, to kiedyś każda wiadomość dotyczyła wojny na Ukrainie. Teraz jest to trzeci lub czwarty temat. Chciałbym, aby poświęcano jej więcej uwagi. Ale rozumiem, że dla mnie, jako Ukraińca, jest to sprawa osobista i bardzo boli mnie każda zabita osoba.
Śledzę teraz wszystkie wiadomości, moja żona pokazuje mi, jak ostrzeliwana jest Kostiantyniowka i co się tam dzieje. Mam przyjaciół, którzy tam przyjeżdżają i pokazują mi, jak wygląda mój dom. To bardzo straszne i bolesne, ponieważ jest to miasto, w którym się urodziłem. Naprawdę mam nadzieję, że Kostiantynivka nie zostanie oddana i będę mógł tam wrócić tak szybko, jak to możliwe.
Mecz Game4Ukraine odbędzie się 5 sierpnia na stadionie Stamford Bridge w Londynie. W meczu wezmą udział legendy światowego futbolu, a zebrane fundusze zostaną przeznaczone na odbudowę Liceum Mychajło-Kotsiubyńskiego w obwodzie czernihowskim.
Borys Hawrylec