Trener Zorii Ługańsk Nenad Lalatovic nie wie, gdzie podział się obrońca jego drużyny Maksim Imerekov.
"Imerekova nie było w drużynie, kiedy tu przyszedłem. Nie wiemy, gdzie jest. Brakuje nam nie tylko Imerekova, ale wielu zawodników.
Mamy nowy zespół, z którego odeszło 5-6 zawodników grających w poprzednim sezonie. Chcielibyśmy mieć po dwóch zawodników na każdą pozycję. Jednocześnie dołączyło do nas kilku nowych zawodników. Na przykład Jordan pracuje z nami dopiero od 10 dni" - powiedział Lalatovic w komentarzu dla UPL TV.
З Зорею так кожен рік !)