Były prezes Rumuńskiej Federacji Piłkarskiej Mircea Sandu powiedział, dlaczego obecny trener Dynama Kijów Mircea Lucescu nigdy nie był w stanie wrócić do reprezentacji Rumunii.
- Pozwolę sobie wyrazić się jasno na temat Mircei. To niezwykły trener. Ale za każdym razem, gdy proponowałem jego kandydaturę Komitetowi Wykonawczemu, kręcili nosem. Nie chcieli go. Bali się. Nie podobało im się, że Lucescu zawsze był o krok do przodu, a oni zostawali w tyle. Wyprzedzał ich. Zawsze był zaangażowany w każdy szczegół w stu procentach. Ale - trzeba być głupcem, żeby postawić kogoś przeciwko większości. To był jedyny powód", powiedział Sandu rumuńskim mediom.