Były obrońca Szachtara Oleksiy Polyansky przypomniał, jak rozwijały się jego relacje z Mirceą Lucescu na początku jego kariery.
- "Podpisałem pięcioletni kontrakt i trafiłem do Szachtara, a Lucescu już tam był. Jednak od razu powiedział: "Nie jest pewne, że będziesz dla mnie grał, bo kupił cię prezydent, a nie ja. Zobaczymy". Jakie relacje udało nam się wypracować? Ogólnie normalne relacje. Potem doznałem kontuzji i zostałem wypożyczony.
Wróciliśmy z wypożyczenia z Tiomą Fedetskym i na drugi dzień, pamiętam, ja miałem kość śródstopia, a on pierścienie pachwinowe. Byliśmy wtedy operowani i wyzdrowieliśmy. Potem wyzdrowiałem i zerwałem bark, kiedy była przerwa międzynarodowa, i pojechaliśmy do Rumunii. Potem byłem wypożyczany do Ilichevets, Zorya, ponownie Ilichevets, Goverla, Metalist..." - powiedział Polyansky w wywiadzie dlaUV.