Trener Szachtara Donieck Patrick van Leeuwen podsumował wczorajszy mecz swojej drużyny z Veresem Rovno (1-1) w 2. kolejce ukraińskiej ekstraklasy.
"Nie wszystko poszło zgodnie z naszym planem. Poprosiliśmy zawodników o rozpoczęcie gry w szybszym tempie, aby szybko mijać przeciwników podaniami. Ale drużyna rozpoczęła mecz zbyt wolno, by zaskoczyć czymś Veresa.
Zdobyta bramka była nieco dziwna, ale jednak jest to gol zdobyty zgodnie z przepisami - sędzia był na miejscu i obserwował sytuację. Potem dostaliśmy czerwoną kartkę, co zmusiło nas do zmiany taktyki i sposobu kontrolowania gry, do skupienia się na obronie.
Nie zgadzam się, że nie mieliśmy szans: mieliśmy trzy lub cztery szanse, które mogły przerodzić się w zagrożenie dla Veresa. Tak, w drugiej połowie było więcej walki, ponieważ byliśmy bez jednego zawodnika.
"Veres zgarnęło jeden punkt i walczyło do końca o więcej. Ostatecznie osiągnęliśmy dobry wynik. Nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry, ale mamy motywację, że nie przegraliśmy, że niektórzy młodzi zawodnicy zdobyli doświadczenie w grze w UPL" - powiedział van Leeuwen po meczu z Veres.