Trener Kryvbasu Kryvyi Rih, Yuriy Vernydub, skomentował zwycięstwo swojej drużyny 3-1 nad Zoryą Luhansk we wczorajszym meczu 2. rundy ukraińskiej Premier League.
"Po pierwsze, warunki pogodowe nie sprzyjały grze w piłkę nożną. Było bardzo gorąco dla obu drużyn. Ale to, co zobaczyłem na boisku, sprawiło, że moi zawodnicy wyglądali dobrze. Od razu było widać, że są dobrze przygotowani fizycznie. Znów straciliśmy szybko bramkę, w 4. minucie, podobnie jak w meczu z Oleksandriją. Ale oni dobrze na to zareagowali: nie spuszczali głów, tylko szli do przodu.
Szukaliśmy szans pod bramką Zoryi i je mieliśmy. Na szczęście wykorzystaliśmy naszą szansę pod koniec pierwszej połowy, kiedy to również zdobyliśmy rzut karny, który został wyraźnie zamieniony przez Maksyma Luneva. A po przerwie Kryvbas miał całkowitą przewagę: strzelili dwa razy, ale mogli strzelić jeszcze więcej, było wystarczająco dużo szans i przegapili rzut karny, ale tak po prostu jest.
Ogólnie rzecz biorąc, zrobiliśmy dziś wszystko, aby świętować nasze pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach. Myślę, że dzisiejszy mecz był najlepszy odkąd jestem trenerem Kryvbasu. Pod każdym względem: schematu gry, myślenia.
Przez pierwsze 10-15 minut byłyśmy zdezorientowane... Dodatkowo upał dawał nam się we znaki. Ale potem się pozbieraliśmy i od około 20. minuty zaczęliśmy dobrze atakować, włączając wysoki pressing. Nie pozwalaliśmy Zoryi spokojnie operować piłką, bo wiedzieliśmy, że mają dobrych wykonawców. A w drugiej połowie gra całkowicie się zmieniła, mieliśmy całkowitą przewagę pod względem gry i kontroli piłki. To dowód na to, że dobrze przepracowaliśmy zgrupowanie i drużyna jest gotowa pod względem fizycznym" - powiedział Vernydub.