Znany dziennikarz Artem Frankov krótko skomentował wyniki pierwszego meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencyjnej pomiędzy greckim Arisem a Dynamem Kijów (1:0), który odbył się wczoraj w Salonikach.
"Szkoda. Nie ma nic specjalnego w Arisie... Innym pytaniem jest, co jest specjalnego w Dynamie ((.
Karny wydaje się być o niczym. Tak. Spóźniony karny od Siroty był o wiele bardziej prawdopodobny(", napisał Frankov na swoim kanale Telegram.
Co ciekawe, przed rozpoczęciem tego meczu dziennikarz wyraził swoje przewidywania dotyczące wyniku dwumeczu pomiędzy Dynamem a Arisem w następujący sposób: "Ale Dynamo pokona Greków, na Boga... Na podstawie tego, co widzę, włączył się Lucescu sprzed dwóch lat. Oczywiście obawiam się, że mogę się mylić. Ale!..".
Przypominamy, że mecz rewanżowy pomiędzy Dinamo i Arisem odbędzie się w najbliższy czwartek, 17 sierpnia, w Bukareszcie.