Vyacheslav Zakhovailo, znany menedżer i ekspert, skomentował przejście Artema Dovbyka do hiszpańskiej Girony.
- "Pokazano nam tylko te części kontraktu, które strony uznały za niezbędne. W rzeczywistości kontrakty zawierają wiele klauzul, które przewidują różne bonusy zarówno dla klubów, jak i zawodników. I one zdecydowanie istnieją. Dlatego nie powiedziałbym, że Dnipro-1 otrzymało za Dowbyka tylko 3,5 miliona euro.
W tej chwili widzę w tym transferze same plusy. Zawodnik przechodzi na wyższy poziom i, oczywiście, na wyższą pensję. "Dnipro-1 również zarobiło dobre pieniądze. "Girona, pomimo zapłacenia siedmiu milionów euro, również będzie na plusie. Podpisali kontrakt z Dowbykiem z zamiarem odsprzedania go z zyskiem. Biorąc pod uwagę, jak bardzo Artem kocha i potrafi strzelać gole, uda im się to.
Czy Dovbyk będzie grał w tym zespole? To napastnik, który zależy od wyników całego zespołu. Jeśli Artem nawiąże dobre relacje z innymi zawodnikami, ci odwdzięczą mu się dobrymi podaniami na boisku. Wiele będzie zależało od struktury gry zespołu, a w szczególności od tego, jakie funkcje przydzieli mu nowy trener" - powiedział ekspert.