Wiadomości z obozu rywala Ukrainy w grupie kwalifikacyjnej Euro 2024. Były trener reprezentacji Włoch Roberto Mancini skomentował swoją decyzję o odejściu ze stanowiska trenera drużyny narodowej.
"Wyjaśniłem Gravinie (Garbielowi Gravinie, prezesowi Włoskiej Federacji Piłkarskiej - red.), że w ostatnich miesiącach potrzebowałem wsparcia i słów otuchy. Ale nic takiego z jego strony nie nastąpiło. Dlatego podałem się do dymisji.
Być może powinienem był podjąć taką decyzję wcześniej. Ale i tak opuściłem drużynę narodową 25 dni przed kolejnym meczem, a nie trzy.
Gravina spędził rok próbując zmienić skład mojego sztabu. Próbowałem mu przekazać, że zgodzę się na maksymalnie dwie nowe twarze, ale mój sztab trenerski nie powinien przechodzić żadnych zmian personalnych. Tylko główny trener może decydować o tym, kto znajdzie się w jego sztabie.
Ostatecznie zostałem usunięty po prostu za moją decyzję, za moje stanowisko. Cierpliwie wysyłałem wszystkie niezbędne sygnały do prezesa federacji. Gdyby chciał mi pomóc, zrobiłby to już dawno temu - cytuje Manciniego Football Italia.