Były obrońca Liverpoolu Jamie Carragher skrytykował The Reds za nieudaną politykę transferową poza sezonem letnim.
- "To stawia Liverpool w dość trudnej sytuacji. Ludzie wiedzą, że są zdesperowani. Dzisiaj zaoferowali 60 milionów funtów za Lavię, ale pięć dni temu odmówili zapłacenia za niego 50 milionów funtów. To absolutny bałagan i pośmiewisko.
Największym problemem jest to, że Liverpool wiedział o potrzebie wzmocnienia środka pola od sierpnia ubiegłego roku, czyli od 12 miesięcy. Ale nie uporządkowali spraw aż do teraz...
Ludzie myślą, że bronię FSG. Ale ja nie mam z nimi żadnego kontaktu. To nie ich wina. To struktura klubu piłkarskiego. Tak, mają świetnego trenera, ale mieli Michaela Edwardsa jako dyrektora sportowego i komitet transferowy pod nim. To działało. Potem odszedł" - powiedział Jamie Carragher.
Przypomnijmy, że w letnim okienku transferowym Liverpool pozyskał Alexisa McCallistera i Dominica Soboslaia.