Legendarny obrońca Dynama Kijów Oleh Luzhnyi skrytykował wywiad Mychajło Mudryka, w którym pomocnik narzekał na krytykę ze strony ekspertów i dziennikarzy w Anglii.
"Mudryk doskonale rozumiał, gdzie będzie grał i musiał być gotowy zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Jeśli zobaczył umowę i kwotę, jaką mu zapłacono, to nie wybałuszył oczu, prawda? Nie ma tam czegoś takiego, jeśli przychodzisz grać dla drużyny, musisz być gotowy, aby wnieść do niej wartość. Oczywiście prasa będzie wywierać presję, ponieważ jego transfer kosztował dużo pieniędzy, płaci mu się dużą pensję, a on nic nie pokazuje. To oczywiste, że będzie krytykowany.
Ja patrzę na sprawy realistycznie. Został kupiony za takie pieniądze, więc musi żyć na takim poziomie. Jeśli Mudryk uważa, że nie jest na tym poziomie, to po prostu nie powinien iść i grać w tej lidze. Mógł pójść do konwencjonalnej Brescii czy Genoi i tam grać. Gdyby się tam sprawdził, to mógłby iść do Anglii.
Mimo wszystko uważam, że jest dobrym piłkarzem i ma świetne dane: szybkość, technikę, naprawdę lubię go jako zawodnika. Nie wiem, czym oddycha w środku, jaka jest jego sytuacja. To inna sprawa. Ale ogólnie rzecz biorąc, powinien był wtedy dołączyć do Arsenalu, ta drużyna bardziej pasowała do jego stylu. Nawet gdyby Chelsea zaoferowała lepsze warunki finansowe, to w Arsenalu łatwiej byłoby mu się otworzyć. Z czasem umowa byłaby renegocjowana i zaoferowano by mu to samo co Chelsea, albo nawet lepiej. Nie ma nawet znaczenia, kto przekonał go do przejścia do Chelsea. Jeśli jestem zawodnikiem, podejmuję własne decyzje, a nie menedżerowie klubów czy agenci. To mój wybór i moja odpowiedzialność", powiedział Oleg Luzhny.