Pomocnik Girony Viktor Tsygankov wypowiedział się w wywiadzie dla hiszpańskich dziennikarzy na temat piłki nożnej na Ukrainie w czasie wojny.
- Obecna sytuacja piłki nożnej na Ukrainie jest bardzo trudna. Wszystko było w porządku z piłką nożną do czasu wybuchu wojny w Donbasie w 2014 roku. Od tego momentu wszystko poszło w dół. Potem wielu zawodników opuściło kraj. Kiedyś stadiony były pełne. Na boiskach odbywały się wspaniałe mecze, ludzie dobrze się bawili i kibicowali swoim drużynom, tak jak tutaj.
Teraz nic z tego nie zostało. Nie mamy kibiców na stadionach. Są puste. Nie ma żadnych emocji. To zły moment, zarówno dla kraju, jak i dla piłki nożnej. Mam nadzieję, że kiedy wygramy wojnę, wszystko wróci do normy i ludzie będą mogli wrócić na stadiony, aby świętować zwycięstwa ze swoimi drużynami" - powiedział były pomocnik Dynama Kijów.
Чи може Вітя, ти все-таки, судячи з твого коменту, втік від війни в Жирону, і після Перемоги, повернешся в Україну?
Чесно кажучи, сумніваюсь адже з Динамо ти "спалив мости", а інші клуби не зможуть задовольнити твої фінансові бажання