Trener Zorii Ługańsk Nenad Lalatovic podsumował wyniki pierwszego meczu swojej drużyny ze Slavią Praga (0:2) w rundzie play-off kwalifikacji Ligi Europy, który odbył się wczoraj w stolicy Czech.
"Slavia zasłużyła na to zwycięstwo. Rywale mieli kilka dobrych okazji do zrealizowania w pierwszej połowie, ale nasz bramkarz, mimo przegranej, był dziś najlepszym zawodnikiem.
Niestety nie mieliśmy w składzie Rusina, Butko, Danczenki, a to są zawodnicy z podstawy, którzy zawsze nam pomagają. Drużyna dała z siebie wszystko. Nie było łatwo grać po dwóch dniach podróży, to wyczerpujące psychicznie i fizycznie. W pierwszej połowie niestety nie stworzyliśmy sobie szans. W drugiej połowie były, ale ich nie wykorzystaliśmy. Były dobre szanse zarówno ze strony Alefirenki, jak i Michina, chłopaki próbowali je wykończyć, ale nie było im to pisane.
"Slavia" w końcówce meczu pokazała swoją siłę, pracowali na równi z nami na boisku, ale udało im się strzelić kolejną bramkę w ponad 90 minucie. Tam, gdzie przeciwnik mógł strzelić, nie strzelił, ale tam, gdzie bramki być nie mogło - strzelił. Mimo wszystko dziękujemy naszym zawodnikom, pokazali dziś maksimum swoich możliwości, wracamy na Ukrainę i wznawiamy treningi.
Musimy "zbudować nową drużynę", ponieważ wielu zawodników opuściło klub po tym, jak zajęliśmy 3. miejsce w zeszłym sezonie. Na razie mamy w zespole wszystkich tych zawodników, którzy mogą pretendować do najwyższego poziomu w ukraińskiej ekstraklasie, ale przed nami jeszcze dużo pracy, tworzymy nowy zespół. Ten mecz mógł wyglądać inaczej, ale jest jak jest. Wracamy do domu i przygotowujemy się do ważnego meczu z Minai.
Jeśli chodzi o rewanż ze Slavią, piłka nożna zawsze ma szanse pokazać coś nowego. 2:0 to dość chwiejny wynik, który w każdej chwili może obrócić się na korzyść przegrywającej drużyny. Na 100 procent pokażemy bardziej agresywny futbol w meczu u siebie. Mamy nadzieję, że będzie to diametralnie inny mecz. Oczywiście chcieliśmy zagrać na swoim boisku, na Ukrainie w Avangardzie. Ale znów zagramy na wyjeździe. Ale wierzymy w nasz zespół i chłopaków" - słowa Lalatovicia cytuje oficjalna strona Zoryi.
Якщо це максимум , то гнати тренера потрібно зразу , щоб не втрачати час !
Шукайте іншого !
Боюсь навіть уявити , який тоді мінімум !!
Якщо це максимум , то гнати тренера потрібно зразу , щоб не втрачати час !
Шукайте іншого !
Боюсь навіть уявити , який тоді мінімум !!