Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, trener Zorii Ługańsk Nenad Lalatovic ogłosił swoją rezygnację po remisie 1-1 z Minaj w meczu 5. kolejki ligi ukraińskiej. Oto pełne wystąpienie Serba na konferencji prasowej.
- To było bardzo ważne, aby zagrać w takim upale. Wcześniej mieliśmy trudną podróż - z Ukrainy do Polski, potem do Czech, mecz ze Slavią, następnie na Słowację i do Użhorodu.
Wczoraj nie udało nam się potrenować. Właśnie zaczęliśmy, gdy powiedziano nam, że stadion Avangard został zaminowany. Musieliśmy opuścić sesję treningową. Ponieśliśmy wiele strat. Być może zginął również Rusin. Ponadto kontuzjowani są Matsapura, Danchenko Butko. Brakuje czterech zawodników, aby Zorya mogła grać na takim samym poziomie jak w zeszłym roku.
Potrzebowałem kilku szybkich zawodników w środku boiska. Wtedy bylibyśmy w stanie grać bardziej atakujący futbol, jak w Europie. Kiedy przyjechałem do Polski, było tylko 13-14 zawodników.
Nie spełniłem oczekiwań. Ja również oczekiwałem więcej od siebie. Bardzo podoba mi się liga ukraińska. Jestem pewien, że gdybyśmy na zgrupowaniu mieli 20 zawodników i tych dwóch graczy na środku boiska, wyglądalibyśmy lepiej. Bylibyśmy lepiej przygotowani do mistrzostw.
W pięciu meczach zanotowaliśmy 2 remisy, 2 porażki i jedno zwycięstwo. Prawdopodobnie odejdę z ukraińskiego futbolu. Porozmawiam z prezesem. Zarabiałem w klubie trzy pensje, ale chcę pokazać, że jestem człowiekiem przez duże "M". Wezmę tylko jedną pensję. Nie przyjechałem na Ukrainę dla pieniędzy. Kocham Ukrainę i ukraiński naród. Będę z wami do końca.
Dziękuję wszystkim. Zawsze byłem z Ukrainą. I nadal będę. Współczuję narodowi ukraińskiemu i życzę wam, abyście częściej się uśmiechali, tak jak kiedyś.
Ta drużyna jest słabsza niż Zorya w zeszłym roku. Guerrero i Rusin nie grali w niektórych meczach, Butko i Danczenko byli kontuzjowani.
Muszę opuścić Ukrainę. Może wrócę w przyszłości. Jestem pewien, że mógłbym osiągnąć lepsze wyniki, gdybym miał od razu pełny skład. Porozmawiamy z prezydentem. Ja również jestem niezadowolony z wyniku i tego, co zrobiłem. Być może znajdą nowego trenera, a ja znajdę nową drużynę na Ukrainie.