Ukraiński pomocnik Cork City Andriy Kravchuk pochwalił potencjał trenerski Wiaczesława Szewczuka i Rusłana Rotana, pod którego wodzą grał w Olimpiku Donieck.
"W UPL zadebiutowałem pod wodzą Wiaczesława Szewczuka. Dla mnie to najlepszy trener. Pod jego wodzą "Olympique" nie pokazał wyniku, ale bardzo podobał mi się proces treningowy. Wiaczesław Szewczuk był bardzo wymagający, ale ludzki i chciałem walczyć dla niego na boisku. On żył piłką nożną.
To samo można powiedzieć o Rotanie, który był asystentem Szewczuka.
Następnie drużyną kierował Vicente Gomez. Świetnie się z nim pracowało! Uważam go za jednego z najlepszych trenerów w mojej karierze. Na początku on i ja mieliśmy mini-konflikty, obaj jesteśmy ognistymi facetami, ale potem Vicente dał mi szansę i to zadziałało. Znalazł do mnie podejście i bardzo mi pomógł. Hiszpan wyjaśnił każdemu zawodnikowi jego obowiązki funkcjonalne. Pod jego wodzą Olympique starał się grać kombinacyjny futbol.
Przykład konfliktu z Vicente? Był jeden przypadek na treningu. Inaczej spojrzałem na reorganizację taktyczną i postawiłem na swoim, nie słuchając Vicente. Był wściekły, że 19-latek go wytyka. Minęło trochę czasu, przyszedłem z młodzieżowej reprezentacji i po jakimś udanym meczu według jego schematu, przeciwko któremu wtedy protestowałem, Vicente podszedł do mnie i powiedział: "No i co chcesz mi teraz powiedzieć?". Zaśmialiśmy się i konflikt został zażegnany. Vicente zawsze miał pozytywne nastawienie. Uważam, że mógł dać więcej Olympique'owi, ale wcześnie opuścił drużynę" - cytuje Kravchuka ukraiński futbol.
Его загнали и он не потянул , но вот *пристрелить* забыли , отправили домой на ранчо