Napastnik reprezentacji Ukrainy Roman Yaremchuk, który w miniony piątek przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z belgijskiego Brugge do hiszpańskiej Valencii, miał wczoraj szansę zadebiutować w nowym klubie, ale tak się nie stało.
27-latek znalazł się w formularzu zgłoszeniowym Valencii na wyjazdowy mecz 4. kolejki mistrzostw Hiszpanii z Alaves (0:1), ale znalazł się w rezerwie. Yaremchuk nie znalazł się wśród zawodników, którzy weszli jako zmiennicy w tym meczu.
Kolejną okazję do pierwszego występu dla Valencii Ukrainiec będzie miał 17 września, kiedy to jego drużyna podejmie Atletico Madryt w 5. kolejce Primeraire.