W 6. kolejce UPL w dwóch meczach doszło do epizodów, które odbiły się szerokim echem w środowisku piłkarskim z powodu nieodpowiednich decyzji sędziego. Myroslav Stupar, znany w przeszłości arbiter, przeanalizował te momenty i ocenił pracę sędziów:
"Zacznę od meczu Polissia vs Obolon, kiedy w doliczonym czasie gry napastnik gospodarzy i obrońca gości byli zaangażowani w walkę pozycyjną o piłkę po dośrodkowaniu. Sędzia Viktor Kopiyevskyi, zgodnie z duchem piłki nożnej, początkowo nie zareagował na tę rywalizację, dopóki sędzia VAR Yaroslav Kozyk nie poradził mu, aby zwrócił uwagę na upadek napastnika Polissii. Po przeanalizowaniu tego epizodu Kopijewski zmienił zdanie, przyznając Kijowowi wątpliwy rzut karny za to, że obrońca nadepnął gdzieś na piętę napastnika.
Ale nawet jeśli zinterpretować to przewinienie w ten sposób, nie zasługuje ono na żółtą kartkę, a Kopijewski udzielił ostrzeżenia Tarasowi Morozowi. Jako że było to drugie, "piwowar" musiał opuścić boisko. Na pierwszy rzut oka były formalne przesłanki do takiego "wyroku". Takie momenty zdarzają się dość często w każdym meczu, ale najczęściej są ignorowane.
Nawiasem mówiąc, po karnym cała ławka Polissii świętowała bramkę, z wyjątkiem trenera Jurija Kalytvintseva. Siedział spokojnie i wydawało się, że wstydzi się karnego, który okazał się zwycięskim golem. Ale to oczywiście nie ułatwiło sprawy Obolonowi.
Drugi kontrowersyjny epizod miał miejsce w 73. minucie meczu Rukh vs Metalist 1925. Pomocnik gości Jarosław Martyniuk wrzucił piłkę w pole karne gospodarzy z dużą prędkością, a jeden z lwowskich obrońców wystawił nogę, która została poturbowana przez zawodnika z Charkowa. Rzut karny był oczywisty.
Sędzia Serhiy Zadiran był jednak innego zdania, karząc Martyniuka za symulację żółtą kartką. A ponieważ okazała się ona drugą, goście byli w mniejszości. Błąd sędziego omal nie kosztował przyjezdnych utratę punktu.
Moim zdaniem Martyniuk ma wszelkie powody, aby odwołać się do Komisji Sędziowskiej o anulowanie drugiego ostrzeżenia, a wtedy zawodnik będzie miał szczęście, że uniknie kary" - powiedział Stupar.
Є контракти, є міжнародні суди...
Видимо, итальянцы удобны любому руководству...
___
советую выяснить, кто и когда заключил (и продлевал) контракты с итальянцами. Вы сильно удивитесь...
--------------------------------
Странная логика. Если нарушение было, то его надо фиксировать. А если какие-то судьи на нарушения не обращают внимание, то они хреновые арбитры. Нарушение или есть или нет. Если есть, то надо фиксировать, а не выдумывать "дух игры", который позволяет одни и те же моменты трактовать по разному.
Мені весь час згадується, як на Гусину дали два пеналі в Данії (коли ВВЛ повернувся). Обидва при кутових. Зараз таких "фолів" по 30 в кожній грі.
я вважаю, що то була помста корпорації арбітрів за шубний скандал.
перший матч Сергія Задиран.
По Копієвському одні лише запитання від однієї гри до іншої