Vasyl Kobin: "Mam nadzieję, że Rebrov zaskoczy dziś Southgate'a".

Były zawodnik reprezentacji Ukrainy Vasyl Kobin mówił o cechach, które nasi zawodnicy muszą wykazać, aby rywalizować z Anglikami.

Wasilij Kobin

- Musiałem wziąć udział w jedynym jak dotąd meczu, w którym reprezentacja Ukrainy pokonała Anglików. Było to na Dnipro Arena 10 października 2009 roku w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Dzięki celnemu "strzałowi" Serhija Nazarenki wygraliśmy - 1:0. Być może od tego czasu wiele się zmieniło, a reprezentacja Anglii nie była już tak silna, chociaż wtedy miała Ashleya Cole'a, Stevena Gerrarda, Franka Lamparda, Wayne'a Rooneya, ale udało nam się dominować dzięki skrupulatnemu badaniu przeciwnika, motywacji, niezawodności bramkarza Andrija Piatowa. Myślę, że jeśli dzisiaj te nasze "atuty" również zadziałają, to nasze szanse na nawiązanie walki z Anglikami wzrosną.

- Czy Twoim zdaniem remis będzie pozytywnym wynikiem dla reprezentacji Ukrainy?

- Jeśli przegramy w trakcie meczu, to tak. Wiesz, rola głównego trenera stała się teraz bardzo zauważalna. W jego sztabie są specjaliści o różnych profilach, ale o wszystkim decyduje sternik, który analizuje dane fakty i podejmuje decyzję. Mam nadzieję, że dzisiaj nasz Sergei Rebrov zaskoczy swojego angielskiego kolegę Garetha Southgate'a swoim planem gry.

- Co mam na myśli?

- Nie zamierzam być wyrocznią, bo nie mam informacji na temat kondycji naszych zawodników. Dlatego trudno powiedzieć, na jakim schemacie taktycznym zatrzyma się Rebrov, komu powierzy realizację zadań. Bardziej konkretnie o tym, co zadziałało, a co nie, będzie można mówić po końcowym gwizdku. Chociaż możliwe jest, że nacisk zostanie położony na wysoki pressing od pierwszych minut lub na szybką bramkę, a może niespodziewanie rzuci Vladislava Vanata - naszego jedynego napastnika, który ma niezbędną praktykę w grze.

- Jeśli mówimy o praktyce meczowej, to cała grupa naszych zawodników - Witalij Mykolenko, Roman Jaremczuk, Taras Stepanenko, Andrij Jarmołenko - nie może się nią pochwalić.

- Nie ma co dramatyzować. To doświadczeni zawodnicy, którzy brak praktyki meczowej rekompensują motywacją, chęcią do ciężkiej gry. Poradzą sobie.

- A jednak, jakie "atuty" trzeba mieć, by nawiązać walkę z Anglikami?

- Dzisiejsza reprezentacja Anglii rzeczywiście nie ma prawie żadnych słabości. A jednak byłbym zainteresowany zaoferowaniem im rywalizacji w szybkości. Mamy mobilnych zawodników, Michał Mudryk jest wart tylko tyle. Nie powinniśmy jednak zagłębiać się w ten temat, bo ostatnie słowo i tak ma Rebrov. Szanse przeciwników oceniam 50/50.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
Komentarz