W poniedziałek reprezentacja Ukrainy odbyła regularny trening przedmeczowy na stadionie San Siro w Mediolanie. To właśnie na tej arenie odbędzie się dziś mecz kwalifikacyjny Euro 2024 Włochy - Ukraina.
Słynna arena jest już ubrana w barwy drużyny narodowej. Nawiasem mówiąc, Włochy zajmą przed meczem szatnię Milanu, podczas gdy Ukraińcom przydzielono - nie, nie szatnię Interu, ale inną, trzecią - garderobę dla gości. Okazuje się, że wszyscy przyjezdni na San Siro są zakwaterowani właśnie tutaj, a nie w strefie przygotowawczej jednego z dwóch właścicieli stadionu.
Boisko San Siro było w dość dobrym stanie. Nie była to jednak nawierzchnia idealna - trawa była nieco wyrwana spod butów. Jak jednak wiadomo, warunki są takie same dla obu przeciwników.
Gospodarze znaleźli okazję, aby uszczęśliwić Ukraińców w tym trudnym dla naszego kraju czasie. Gdy drużyna narodowa weszła na murawę San Siro, na jednym z gigantycznych ekranów stadionu pojawił się napis "Włoska Federacja Piłkarska i drużyna narodowa witają przyjaciół z Ukrainy!".
Po rozgrzewce, podczas której trener treningu fizycznego Vitaliy Kulyba zaproponował chłopcom kilka konkurencyjnych ćwiczeń na zwinność i uwagę, drużyna rozpoczęła przygotowania do meczu. W tej sesji wzięło udział wszystkich 25 zawodników obecnych na zgrupowaniu kadry narodowej. Godzinna praca na arenie jutrzejszego meczu to dokładnie tyle, ile potrzebuje główny trener, aby ocenić kondycję zawodników i wybrać główny skład na mecz.