Włoscy kibice pozostają zaskoczeni występem swojej drużyny, ponieważ niektórzy z nich spodziewali się trudniejszego meczu z Ukraińcami, zwłaszcza biorąc pod uwagę porażkę w ostatniej rundzie.
vale17: Gnoto nie nadaje się do reprezentacji, Dimarco jest zły! Wszyscy inni zagrali znacznie lepiej niż Raspadori przeciwko obronie przeciwnika, która daje ci szanse. Trener musiał zmienić napastnika. Ten sam Retegui mógł strzelić znacznie więcej w tym meczu, gdyby grał w wyjściowym składzie... Ciekawe, kiedy Luciano zda sobie z tego sprawę?
Italianoaldila: Ukraina to była prawdziwa czerwona flaga dla ekipy Spallettiego. Nasi zdołali się otrząsnąć po policzku wymierzonym przez Macedonię Północną i od pierwszych minut pokazali, że zasługują na bezpośredni bilet na Euro. Wiele osób mówi, że nasza reprezentacja jest słaba i oczywiście, jeśli chodzi o największe gwiazdy w składzie, to prawda, ale jeśli wszyscy pociągną wózek razem i z całą swoją determinacją, trudno będzie każdemu z nimi walczyć. Daj spokój, w końcu jesteśmy Włochami! Mecz z Ukrainą powinien dać naszej drużynie smak zwycięstwa i dobrobytu, na który czekaliśmy.
Oscar1984: Dzisiaj, na przyzwoitym boisku, udało nam się zagrać swoją grę, chociaż mieliśmy rażące luki w ataku. Ukraińcy po prostu nie potrafili ich wykorzystać - mieli za mało jakości. Ale może to i dobrze. Dziękujemy im za podarowanie nam pierwszego gola, zasłużyliśmy na niego.
lorenzovan: Przepraszam, tak bardzo krytykowałem reprezentację po poprzednich meczach, ale z Ukraińcami udało im się spełnić wszystkie marzenia. I nie mogę powiedzieć, że Ukraińcy to słaby przeciwnik. Tak, wszyscy spodziewali się po nich dużo więcej, bo z Anglią zrobili bardzo dużo. Nie pozwoliliśmy im prawie na nic, nie przepuściliśmy ani jednego zagrożenia czy błędu, atakowaliśmy bardzo ostro. Musieliśmy strzelić pięć lub sześć bramek, a wtedy latalibyśmy na skrzydłach w tych kwalifikacjach. Póki co, jesteśmy tylko na lotnym starcie, gdzie przeskoczyliśmy pierwszy płot.
Duetorri: Pierwsza połowa meczu była dobra, ale myślę, że Ukraina była dość bezwładna. Mecz z Anglią pozostawił im siły i nastroje u siebie.
El Pibe De Oro: Za wcześnie na ocenę tej drużyny, ale przynajmniej można powiedzieć, że są indywidualności. Osobiście widziałem już sporo Spallettiego w drużynie, najbardziej imponujące rzeczy to wysoka obrona, zazębianie się na flankach i intensywność.
Musimy zobaczyć, jak Włochy zagrają na boisku na Ukrainie, a zwłaszcza w Anglii. Myślę, że mecz rewanżowy może być inny, a Ukraina może być tam zupełnie inna.
Jeśli Spalletti, w co wierzę, ułoży drużynę zgodnie ze swoim pomysłem na futbol, nie zdziwię się, jeśli wygramy te kwalifikacje. Zagnolo mnie zaskoczył, jest w dobrej formie, bardzo techniczny i przede wszystkim dużo bardziej zdyscyplinowany niż zwykle, może być siłą zespołu. Nie zapominając, że Chiesa to kolejny mistrz. Nasz środek pola i obrona są mocne. Krótko mówiąc, musimy czekać i wierzyć.
Zanzur: Dobry mecz zagrany z dobrym nastawieniem. Oczywiście nie jest to powód do radości, tak jak nie jest to powód do pogrzebania playoffów po meczu z Macedonią. Niestety w tej chwili nie potrafimy kończyć meczów z większą pewnością siebie, nawet w meczach z Ukrainą czuliśmy ciągłą presję i nerwy. Przeciwnik daleki od doskonałej formy mógł nas ukarać. Gra z przewagą jednego gola... Za dużo nerwów jak dla nas. Albo masz żelazną obronę, albo ryzykujesz utratę gola z niczego. Dzisiaj było jedno i drugie...
SarriCrea: Dzisiaj to były zupełnie inne Włochy niż w sobotę, zdominowali mecz i zasłużenie wygrali. Najciekawsza wskazówka jest taka, że Spallettiemu, bez napastnika z najwyższej półki, bardziej przydałoby się poukładanie z wieloma zawodnikami na boisku, którzy są dobrzy na krótką metę, jak Zaccagni, Raspadori, Fratesi, Orsolini.
Oczywiście Ukraina była dziś drużyną-widmo, więc mogliśmy łatwo objąć prowadzenie, ale postęp był zauważalny, a czas pokaże, jak trwały będzie. Powiedziałbym "ostrożny optymizm", choć to wyrażenie, za którym nie przepadam.
Amorosi: Mecz z Ukrainą to pod wieloma względami najpiękniejsze i najciekawsze spotkanie w wykonaniu Włoch w ostatnich latach. Widać już rękę Spallettiego, który dał miejsce zawodnikom, którzy mogą dać nam dodatkową dynamikę i nieprzewidywalność (Fratesi, Raspadori, Zaccagni). Po odrobinie cierpienia w końcu zdominowaliśmy, drogo płacąc za jedną z niewielu szans, jakie miał przeciwnik. Wyłączyliśmy przeciwnika z gry i powinniśmy byli strzelić więcej goli. Ale ogólnie wszystko poszło idealnie. W tych warunkach nadal możemy zakwalifikować się bezpośrednio i miejmy nadzieję, że z entuzjazmem przygotujemy się do Mistrzostw Europy. Forza Azzurri!
Luno: Zastanawiam się, czy gdyby Szewczenko grał dla Ukrainy, mecz zakończyłby się remisem? Ogólnie zagraliśmy dobrze, ale przeciwnik, który prawie nic nie stworzył, też miał szanse, gdyby miał lepiej grającego napastnika. Jest wystarczająco dużo problemów z tyłu, ale to wszystko przyszło w drugiej połowie. Pierwsza poszła bardzo, bardzo dobrze i widać postęp. Miejmy nadzieję, że w następnych meczach będziemy mieli bardziej niezawodną grę z tyłu.
Di Somma: Zasłużone zwycięstwo z wynikiem atrakcyjnym także dzięki stwarzaniu okazji bramkowych. Świetne pół godziny z dynamiczną drużyną i przyzwoitą jakością, kwadrans zaćmienia i dobra druga połowa. Bardzo dobrzy skrzydłowi (w przeciwieństwie do meczu z Macedonią), z których ruchów zrodziły się dwa gole Fratesiego, i dobry Spalletti w zarządzaniu zmianami, co do których były pewne zastrzeżenia po meczu w sobotni wieczór. Jest nad czym pracować i musimy być przygotowani na cierpienie w przyszłości, ale na razie 3 punkty wystarczą. Zwłaszcza z naszym głównym rywalem o drugie miejsce.
Sessassi: Ogólnie wygraliśmy mecz, który nie był trudny, mogliśmy go lepiej zakończyć, ale trochę szczęścia, które pozwoliło nam otworzyć wynik w pierwszej połowie po błędzie ukraińskiego pomocnika i trochę zaangażowania od wszystkich. Ale spowolnienie, po prostu tego nie rozumiem, ciągłe granie do tyłu, nerwy i bezproduktywne akcje, bez względu na to, jak długo kontynuowaliśmy... Są pytania, ale muszę przyznać Ukraińcom, że udało im się wyłączyć naszą pasję w miarę upływu gry.
Miliard: I co teraz? A gdzie twoje cyniczne i upokarzające komentarze w stylu "czy oddamy zwycięstwo Ukrainie?", "Eurowizja w polu..."? Jak szybko Włoch może "zmienić buty"???? W takim razie powiem tylko jedno: nie traćcie nadziei, że Anglia da nam zwycięstwo!!! Zwłaszcza po eurowizyjnej porażce!
Ds Farzio: Widzę, że ludzie cieszą się ze zwycięstwa 2-1 u siebie nad Ukrainą. To były tylko trzy punkty i jakiś cień szansy na grę. Końcówka na żenującym poziomie, krokodyla scena Gnonto była tragikomiczna, podobnie jak jego występ. Obrona, która kompletnie oszalała pod pressingiem Ukraińców, którzy byli dalecy od swojej idealnej gry.
Dobry mecz Barelli, Zagnolo i Dimarco, ale to za mało, żeby powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni, prawdziwa drużyna zakończyłaby ten mecz z 5 bramkami. Przed nami jeszcze dużo pracy, aby uzupełnić selekcję, bo tylko gra daje nadzieję.
Dmytro Malyanov