Bramkarz Szachtara Donieck Dmytro Riznyk skomentował porażkę swojej drużyny z portugalskim Porto (1-3) we wczorajszym meczu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów w Hamburgu.
"Liga Mistrzów to zawsze odpowiedzialne mecze. To był dla mnie debiut, jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem zadebiutować w tym turnieju. To turniej, w którym spotkały się wszystkie najsilniejsze drużyny.
Psychologicznie zespół był gotowy, ale Porto wskazało nasze słabości. Ruchy w obronie trochę nas zawiodły, ale ogólnie gra była prawie równa. Nie uważam, że gdzieś byliśmy gorsi. Po prostu Porto wykorzystało swoje szanse i dlatego wynik jest taki, a nie inny.
To smutne, że przegraliśmy. Ale to dopiero pierwszy mecz. Zastanowimy się nad błędami i pójdziemy dalej" - powiedział Riznyk.