Kostiantyn Vivcharenko: "W przyszłości chciałbym zagrać w angielskiej Championship. Ale teraz dam z siebie wszystko dla Dynama"

2023-09-20 09:41 Obrońca Dynama Kijów Kostyantyn Vivcharenko opowiedział nam, jak przebiega jego rekonwalescencja po kontuzji, co sądzi o ... Kostiantyn Vivcharenko: "W przyszłości chciałbym zagrać w angielskiej Championship. Ale teraz dam z siebie wszystko dla Dynama"
20.09.2023, 09:41

Obrońca Dynama Kijów Kostyantyn Vivcharenko opowiedział nam, jak przebiega jego rekonwalescencja po kontuzji, co sądzi o starcie swojej drużyny w lidze, jak gra się bez wieloletniego kapitana Sydorchuka, o jakie trofea Dynamo będzie walczyć w tym sezonie, czy widzi siebie w sercu drużyny i czy to prawda, że Porto i Burnley były nim zainteresowane.

Kostiantyn Vivcharenko. Zdjęcie: O. Popov

"Wszystkie drużyny wychodzą przeciwko nam tak, jakby to był ich ostatni mecz".

- Kostiantyn, jak twoje zdrowie?

- Kontuzja dokucza mi od kwietnia. A teraz pogorszyłem to jeszcze bardziej. Boli mnie w okolicy pachwiny. To częsta przypadłość wielu piłkarzy. Mam więc nadzieję, że wkrótce minie i wrócę do gry.

- Wkrótce - jak szybko? Jaka jest data twojego powrotu?

- Nie chcę zgadywać. Myślę, że będzie to około dwóch tygodni.

- Wracaj do zdrowia! Ale teraz mogę zapytać, jak wygląda gra Dynama z zewnątrz?

- Ciężko teraz cokolwiek powiedzieć, bo rozegraliśmy dopiero cztery mecze. Jak widać, mieliśmy bardzo trudne mecze zarówno z Obolonem, jak i Chornomoretsem. Wszystkie drużyny wychodzą przeciwko nam jakby to był ich ostatni mecz i walczą. Weźmy na przykład Obolon - ta drużyna nie strzeliła bramki w meczu od dłuższego czasu. A w meczu z nami strzelili dwa razy. Dlatego musimy bardzo dobrze dostroić się do każdego przeciwnika, aby nie stracić punktów.

- Obolon strzelił przeciwko wam dwie bramki, może dlatego, że Dynamo ma problemy w obronie?

- Myślę, że każdy popełnia błędy, nie da się od nich uciec, ale na treningach zwracamy dużą uwagę na grę defensywną i już jest poprawa(w meczu z Vorsklą drużyna po raz pierwszy w lidze zagrała na zero w obronie - red.). Będziemy dążyć do tego, by w przyszłości mieć mniej problemów.

- Dynamo przegrywa jednak niemal w każdym meczu. Jaki jest tego powód?

- Myślę, że nie do mnie należy wymienianie tych powodów. Od tego jest sztab trenerski, który powie nam, co jest nie tak. A my posłuchamy ich uwag i popracujemy nad tym, by przegrywać mniej. Lepiej nie przegrywać w ogóle, tak jak w meczu z Vorsklą.

"Muszę grać bardziej atakująco"

- Czy linia obrony zmienia się w każdej rundzie?

- Ciężko cokolwiek powiedzieć na ten temat. Ale nic się nie da zrobić - kontuzje i zawieszenia. Trenerzy wiedzą lepiej, kto powinien grać w danym momencie. To ich wybór.

- Czy masz jakieś zastrzeżenia do gry?

- Oczywiście - nie bez tego. Muszę grać bardziej ofensywnie, stwarzać szanse kolegom z drużyny. Będę nad tym więcej pracował.

- Czy Lucescu bezpośrednio postawił przed Tobą jakieś zadania, a może dał Ci jakieś rady?

- Osobiście Lucescu nie wyznaczył mi żadnych zadań. Owszem, czasami pojawiały się uwagi taktyczne.

"Chornomorets zagrał swój najlepszy mecz przeciwko nam"

- W Odessie zacząłeś po raz pierwszy w tym sezonie. Co Twoim zdaniem było główną przyczyną porażki z Chornomorets?

- To była dość długa podróż do Odessy. Oczywiście niektórzy mogą twierdzić, że to wszystko wymówki. Jednak uwierz mi, to bardzo trudne, kiedy siedzisz w autobusie przez osiem lub dziewięć godzin w drodze, a potem wychodzisz i grasz. Chociaż powinniśmy również oddać hołd Chornomoretsowi. Myślę, że drużyna z Odessy zagrała przeciwko nam swój najlepszy mecz. Chociaż stworzyliśmy wiele szans, po prostu nie udało nam się ich wykorzystać - gdzieś mieliśmy trochę pecha. Ale w drugiej połowie Odessa miała tylko dwie szanse, z których zdobyła bramki.

- Teraz, kiedy patrzysz na tabelę, co widzisz?

- Widzę, że rozegraliśmy kilka meczów i nie jesteśmy na pierwszym miejscu.

- Jesteście osiem punktów za Szachtarem, ale macie trzy mecze przewagi. Czy trudno jest nadrobić straty w takiej sytuacji?

- Nie pamiętam, żebyśmy rozegrali tak mało spotkań w porównaniu do innych drużyn. Ale nie wywiera to na nas żadnej presji psychologicznej. To dopiero początek mistrzostw - wygramy przełożone mecze i dogonimy rywali.

- Czy Szachtar jest głównym rywalem Dynama w walce o złoto?

- Powiedzmy, że są dla nas najbardziej podstawowym rywalem. Ale wierzę, że w lidze będziemy mieli mecze, w których będzie nam trudniej niż w meczach z Szachtarem.

"Szachtar to Szachtar, zawsze są dla nas niebezpieczni".

- Kiedy grasz przeciwko Szachtarowi, kto jest dla ciebie najgroźniejszym zawodnikiem?

- Zubkov jest bardzo dobrym, technicznym zawodnikiem. A także: Bondarenko i Sudakov są indywidualnie silnymi zawodnikami. Dlatego Szachtar to Szachtar, zawsze są dla nas niebezpieczni.

- Czy rywalizacja z nimi w tym sezonie jest realna?

- Tak, nie mamy innego celu. Wszystkie rozgrywki, w których Dynamo bierze udział, są dla nas ważne. Dlatego do każdego meczu będziemy podchodzić z myślą o zwycięstwie.

- Co sądzisz o innych drużynach?

- Szczerze mówiąc, nie interesują mnie inne drużyny. W ogóle ich nie śledzę.

- Ale nie można nie widzieć, kto jest na szczycie tabeli. "Czy Kryvbas i Rukh są nowicjuszami?

- Rukh ma bardzo młody zespół. Nie wiem, jak długo wytrzymają. Czy potknęli się już w ostatniej rundzie? W meczu z LNZ. "Kryvbas to dobra drużyna, ma duży potencjał. "Dnipro-1, kiedy Dovbyk był w drużynie, był wyraźnie silniejszy. Ale ich ambicje są w porządku, więc będą dążyć w górę. Nawiasem mówiąc, tak samo będzie z Zoryą. Ostatni sezon był bardzo dobry dla drużyny z Ługańska, teraz mają nowego trenera, zachodzą pewne zmiany i zobaczymy, do czego to doprowadzi. Wyniki na koniec sezonu pokażą, kto i jak będzie grał.

"Każdy, kto grał źle, dostał to od Sydorczuka"

- Jak skomentujesz odejście Sydorczuka z Dynama?

- To był dopiero pierwszy mecz z Worsklą bez Sydorczuka. Serhii to legenda Dynama, nasz kapitan. Moim zdaniem to strata. Ale kolejne mecze pokażą, jak duże ma to dla nas znaczenie.

- Jaka była rola Sydorczuka poza boiskiem?

- Jako kapitan mógł zarówno "naciskać", jak i wspierać.

- Dał ci ostrą reprymendę?

- Dostawał je każdy, kto grał źle.

- Brazhko zajął miejsce Sidorczuka na boisku. Myślisz, że jest gotowy, by go zastąpić?

- Tak, jest. Przez rok, który Brazhko spędził w Zoryi, poczynił znaczne postępy. Przede wszystkim w pewności siebie. Poprawił też swoje elementy gry: wybór piłki, dokładność podań. Chociaż w akademii był inny.

- Czy to ty wybrałeś nowego kapitana, czy został on wyznaczony przez Lucescu?

- Nie wiem. Nie trenowałem z drużyną od dwóch tygodni. Słyszałem, co powiedział Yarmolenko: "W kraju jest wojna, więc nie ma wyborów". Buyalsky wyprowadził drużynę na mecz z Vorsklą z opaską kapitańską, więc teraz jest naszym kapitanem.

"Bondarenko zaczął mnie 'zatruwać', kiedy zaczęli pisać o Porto"

- "Dynamo strzela dużo bramek. Co można powiedzieć o ataku?

- To, że mamy szybkich i technicznych zawodników z przodu. Yarmolenko jest dla nas poważnym wzmocnieniem w ataku. Jest również legendą Dynama. Andriy poświęcił klubowi tak wiele lat. A teraz, w tak trudnym czasie, przyszedł pomóc drużynie zdobyć mistrzostwo. Liczymy na niego.

- Czy spadek z Ligi Konferencyjnej trochę ułatwił życie Dynamo?

- Wiesz, byłoby znacznie lepiej, gdybyśmy nadal awansowali do fazy grupowej tych rozgrywek. Ale w piłce nożnej wszystko się zdarza. Teraz oczywiście skupiamy się na lidze i Pucharze Ukrainy. Kiedy grasz dla tak wielkiego klubu jak Dynamo Kijów, zawsze powinieneś myśleć tylko o wygrywaniu. Nie ma innej drogi. Będziemy więc dążyć do tego, by zostać mistrzami i zdobywcami Pucharu. Będzie to dla nas trudne, ale będziemy walczyć z całych sił.

- Szachtar będzie miał teraz większe obciążenie meczowe - czy to plus dla Dynama?

- Zasadniczo my będziemy mieli więcej odpoczynku, a oni zagrają więcej. Jednak Szachtar będzie w lepszej formie. Czas pokaże, czy to dla nas plus, czy minus.

- Co Twoim zdaniem jest lepsze: grać co trzy dni czy raz w tygodniu?

- Aby się zregenerować i uporządkować, oczywiście cykl niedzielny jest lepszy.

- Czy oglądasz mecze Ligi Mistrzów i Ligi Konferencyjnej z udziałem innych naszych drużyn i kibicujesz im?

- Oczywiście, że tak. Oglądam i wspieram wszystkie nasze drużyny, które grają na arenie międzynarodowej. Tak, jesteśmy rywalami na arenie krajowej, ale w Europie musimy się wspierać. W końcu jesteśmy Ukrainą.

- Masz jakichś przyjaciół w Szachtarze?

- Mam znajomych. Czasami wspieramy się po meczach. A czasami "zatruwamy" się nawzajem.

- Na przykład?

- Bondarenko "polował" na mnie w Porto. Cóż, kiedy wszyscy zaczęli pisać w Internecie, że Vivcharenko może przenieść się do portugalskiego klubu, a następnie do angielskiego Burnley. Artem zaczął więc pisać komentarze, sugerując, że powinienem przenieść się do tego klubu.

- Cała ta rozmowa o twojej możliwej sprzedaży - do Porto, Burnley - jak to wszystko na ciebie wpływa?

- Podchodzę do tego z dystansem. Kiedy pojawi się coś konkretnego, wtedy zareaguję. W przeciwnym razie po co tracić niepotrzebne emocje.

- Czyli nie było żadnych konkretów z Porto i Burnley?

- Szczerze mówiąc, nie wiem. Jeśli jestem tutaj w Dynamie, to wszystko to nie było na poważnie.

"W przyszłości chciałbym grać w Anglii"

- Czy widzisz siebie w pierwszej drużynie Dynama?

- Oczywiście, że tak. Naprawdę chcę grać w pierwszej drużynie Dynama przez cały czas. To jeden z moich życiowych celów. Ale najpierw muszę jak najszybciej wyleczyć się z kontuzji. Kiedy wyzdrowieję, zacznę trenować i nabierać formy. Udowodnię na zajęciach, że jestem tego wart.

- Jesteś bardzo młodym zawodnikiem, ale czy marzysz o grze za granicą w przyszłości? Które mistrzostwa preferujesz?

- Dla mnie najlepsze mistrzostwa to Anglia. Chciałbym tam grać w przyszłości. Gdzie grają nasi zawodnicy: Zabarnyj, Mykolenko, Zinczenko. Oglądam każdy mecz z ich udziałem, choć kibicuję Manchesterowi United.

- Co jeśli dostaniesz ofertę z innego europejskiego kraju, nie z Anglii?

- Nie wiem. Ale wszystkie mistrzostwa Europy są dobre na swój sposób. Zobaczymy, jak dalej potoczy się moja kariera. Nie chcę niczego przewidywać z góry. Teraz jestem zawodnikiem Dynama Kijów, więc dam z siebie wszystko.

Oleksandr Kalinin

RSS
Aktualności
Loading...
Artem Dovbyk: "Chciałbym mieć upór Jaremczuka".
Dynamo.kiev.ua
12.05.2024, 17:52
Tukhel: "Wszystko stało się jasne w lutym"
Dynamo.kiev.ua
12.05.2024, 16:01
"Barcelona nie liczy już na Rafinhę
Dynamo.kiev.ua
12.05.2024, 09:22
"Szachtar vs Dynamo - 1:0. FOTO RAPORT
Dynamo.kiev.ua
12.05.2024, 08:37
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok