Obrońca Obolonu, Danylo Karas, opowiedział nam, jak jego drużyna przygotowuje się do meczu z Dynamem w 1/8 finału Pucharu Ukrainy, który odbędzie się dziś na domowym stadionie Brewers, Obolon Arena.
- Dynamo nie jest ci obce, ponieważ byłeś częścią struktury klubu w latach 2016-18. Czy czujesz pryncypialny charakter tej konfrontacji?
- Oczywiście! Nie tylko dlatego, że grałem dla tego klubu, ale dlatego, że jest to wielka dama ukraińskiego futbolu, przeciwko której chcę zagrać i sprawdzić swoje siły oraz, oczywiście, udowodnić, że potrafię.
- Jakie są Twoje wrażenia z bycia członkiem Brewers?
- Tylko pozytywne. Jest tu dobry zespół i przyjemna atmosfera, w której chce się pracować i wygrywać.
- Czego spodziewasz się po meczu pucharowym?
- Mecze pucharowe są zazwyczaj bardzo emocjonujące, zarówno dla kibiców, jak i samych zawodników. Wszyscy skupiają się na spektakularnym i otwartym futbolu. Dlatego spodziewam się, że będzie bardzo gorąco!
- Jak oceniasz początek sezonu UPL w wykonaniu Obolona?
- Po wszystkich meczach, które rozegraliśmy, pozostaje lekki niedosyt, że mogliśmy zdobyć więcej punktów, ale to jest doświadczenie i jesteśmy na dobrej drodze. Wyciągnęliśmy wnioski i skupiamy się na kolejnych meczach.
- Obolon często stosuje różne schematy taktyczne i zmienia skład. Na jakiej pozycji i z jaką taktyką czujesz się najlepiej?
- Tak naprawdę nie ma znaczenia, gdzie gram. Najważniejsze to wychodzić na boisko i wnosić wartość do klubu, poprawiać się i robić postępy w każdym meczu.
- W tym sezonie grałeś już przeciwko Dynamo, jak oceniasz ich obecny poziom?
- W ostatnim meczu z Dynamem nie było łatwo, ale udowodniliśmy, że jesteśmy godni przeciw gigantom ukraińskiej piłki nożnej i stoczyliśmy dobrą walkę!
- W tamtym meczu udało ci się strzelić bramkę. Co ciekawe, był to Twój pierwszy gol dla Obolona. Powiedz nam, jakie emocje towarzyszyły Ci w tym momencie i czy chciałbyś powtórzyć swój sukces w Pucharze Ukrainy?
- To było bardzo przyjemne uczucie, bo nie w każdym meczu masz okazję strzelić gola. Chcę doświadczać takich emocji jak najczęściej. Co więcej, był to mój pierwszy gol w koszulce Brewers, a także zdobyłem bramkę dla takiego klubu. Oczywiście chcę strzelić gola w meczu pucharowym.
- Czy w tym ostatnim meczu czułeś, że to derby, jakich dawno nie było w Kijowie?
- Oczywiście, że tak! W Kijowie brakuje takich meczów i kibice się ze mną zgodzą. Takie mecze są ozdobą ukraińskiego futbolu i mistrzostw w ogóle. Ale, niestety, na trybunach nie ma wystarczającej liczby kibiców, aby zobaczyć pełny obraz!
- Co możesz powiedzieć kibicom, a także tym, którzy nadal śledzą ukraiński futbol na pierwszej linii frontu?
- Dziękujemy za wsparcie i wiarę w drużynę! Czujemy to i chcemy się odwdzięczyć, pokazując w każdym meczu, kim naprawdę jesteśmy. Chcemy też trochę odwrócić uwagę ludzi w tak trudnych czasach! Jesteśmy bardzo wdzięczni Siłom Zbrojnym Ukrainy za to, że nas chronią i dają nam możliwość robienia tego, co kochamy. Chwała Ukrainie!