Pomocnik Obolonu Serhii Sukhanov, który strzelił zwycięską bramkę w meczu 1/8 finału Pucharu Ukrainy z Dynamem, podzielił się swoimi wrażeniami po meczu.
- Emocje są poza skalą! Szczerze. Graliśmy tylko po to, by wygrać i myślę, że spełniliśmy to, o co prosił nas sztab trenerski. Teraz idziemy dalej - za cztery dni mamy mecz sezonu, musimy się przygotować. Chcemy nadal zadowalać naszych fanów i Siły Zbrojne naszymi wynikami.
Wygrana 1:0 z takim klubem jak Dynamo Kijów nie zdarza się za każdym razem. Gra przeciwko Dynamo była marzeniem, ale zdobycie decydującego gola i awans do Pucharu Ukrainy to coś niesamowitego! Naprawdę chciałem wygrać i strzelić gola przeciwko takiemu przeciwnikowi. Udało się.
Czy po Dynamie nikt nie jest straszny? Nikt. Nie baliśmy się. Ustawiliśmy się jak zwykle, wyszliśmy grać swój futbol, bo to tacy sami ludzie jak my. Nie było już takiej nerwowości jak w pierwszym meczu w mistrzostwach Ukrainy. Bardzo się cieszę, że nam się udało" - powiedział Sukhanov dla FootballHub.