W sobotę, 30 września, w ramach 9. kolejki Młodzieżowych Mistrzostw Ukrainy, Dynamo Kijów zmierzyło się z Ołeksandrią z tytułowego miasta obwodu kirowohradzkiego. Mecz ten był meczem domowym dla naszej drużyny i odbył się na boisku bazy treningowej Dynama w Koncha Zaspa.
Mistrzostwa U-19, 9. runda
"Dynamo-Oleksandriya- 2:1 (1: 1)
Gole: Osypenko (11), Gusev (70) - Komyshan (45)
Ostrzeżony: Dykyi (51), Ishchenko (62), Matkevych (77) - Kubenko (53), Bredelov (68).
"Dynamo": 71. Surkis, 20. Gusev, 3. Balaba (k), 2. Mikhavko, 15. Dykyi, 14. Ishchenko, 22. Osypenko (21. Ozymaj, 87), 37. Tsarenko (18. Salenko, 57), 7. Kremchanin (17. Kalyn, 69), 10. Matkevych (6. Kotukha, 88), 11. Ponomarenko (23. Vasilets, 87).
"Oleksandrija": 31. Taran, 8. Bojko (37. Czernienko, 90+3), 2. Khovanyuk, 66. Tsevukh, 29. Czubaty (k), 73. Prokopenko (11. Kajda, 80), 10. Radczenko, 15. Shapovalov, 9. Komyshan (5. Bredelov, 57), 14. Petryk (6. Kubenko, 46), 7. Bazajew (24. Matkowski, 80).
Warto zauważyć, że w poprzednich rundach Biało-Niebiescy odnieśli sześć zwycięstw i dwukrotnie zremisowali, dzięki czemu mieli 20 punktów i zajmowali drugie miejsce w tabeli. W poprzednich rundach Oleksandriya wygrała pięć razy, raz zremisowała i poniosła dwie porażki. Przeciwnik Dynama zdobył 16 punktów i zajmował 4. miejsce w tabeli.
Drużyny rozpoczęły mecz aktywnie i po krótkim rekonesansie przeszły do akcji ofensywnych. Dynamo stworzyło najciekawsze momenty: najpierw Ponomarenko prawie zdołał zamknąć strzał z flanki, potem gospodarze prawie zdobyli bramkę po rzucie rożnym, a trzeci atak Kijowa doprowadził do bramki: Po podaniu z głębi pola Osipenko zabawił się z Matkewyczem, dając mu efektowne podanie piętą, Andrij wyprowadził Kyryło na pozycję napastnika, a ten nie zmarnował chwili, oddając celny strzał z 13-14 metrów.
Później Dynamo nadal przejmowało inicjatywę i regularnie zagrażało posiadaniu piłki przez gości, choć ostateczne strzały na bramkę były niecelne. Nasz zespół długo rozgrywał piłkę, przenosząc ją z flanki na flankę i wykonując kilka standardowych pozycji, ale nie dochodził do realnych zagrożeń. Jednocześnie przeciwnik nie przeszkadzał zbytnio Surkisowi.
W pewnym momencie piłka cudem nie wpadła do siatki, gdy Tsarenko świetnym podaniem wprowadził Ponomarenkę do bramki, ale ten posłał piłkę obok słupka. W tym epizodzie zanotowano jednak spalonego. Kilka minut później gospodarze znów mieli szansę na gola: po strzale z lewej strony Dykyi'ego, Ponomarenko uderzył piłkę wysoko z linii bramkowej! Kolejny obiecujący strzał został zablokowany przez przeciwnika.
Jak to często bywa w takich przypadkach, Kijów stracił własne szanse, nie wykorzystując ich: po strzale z prawej strony Komyshan uderzył piłkę z linii bramkowej, a piłka wtoczyła się do bramki od słupka - 1: 1.
Na początku drugiej połowy Oleksandriya wykonał niebezpieczny rzut wolny, ale piłka przeleciała nad bramką. Na boisku było dużo walki, kolizji i w rezultacie ostrzeżeń. Czasami na boisku pojawiali się lekarze, aby pomóc zawodnikom. Z groźnych momentów warto wspomnieć o okazji Ponomarenki, który próbował zamknąć głową dośrodkowanie na dalszy słupek, ale miał trochę pecha, a także o dobrym wybiciu piłki przez Salenkę, który jednak nie wybrał najlepszej opcji do kontynuowania ataku.
Jednak nasi chłopcy i tak osiągnęli swój cel: po kolejnym ataku Ponomarenko i Salenko walczyli o piłkę, aż w końcu trafiła ona do Guseva, a Oleksiy strzałem prosto w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Wkrótce potem Matkevych wykonał obiecujący rzut wolny, ale bramkarz Oleksandriya był w stanie wyeliminować zagrożenie skokiem. Przed końcowym gwizdkiem nasi zawodnicy mieli jeszcze wiele okazji do zdobycia bramki, w tym słaby strzał Ponomarenki, po którym bramkarz zabrał piłkę, a Salenko nie zdołał zamienić sytuacji jeden na jeden. Jednak pomimo naszych starań, końcowy wynik nie uległ zmianie.