Znany dziennikarz Artem Frankov podzielił się swoimi oczekiwaniami co do dzisiejszego meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy Antwerpią a Szachtarem.
"Mecz mistrza Belgii z mistrzem Ukrainy. "Antwerpia" w pierwszej rundzie Ligi Mistrzów "spaliła się" na wyjeździe z "Barceloną" 0:5, a "Szachtar" jak u siebie przegrał z "Porto" 1:3. Wyniki są różne, ale ani tam, ani tam nie było wątpliwości co do wyniku meczu. Innymi słowy, mówimy o uzasadnieniu prognozy przedturniejowej - mamy do czynienia z meczem drużyn skazanych na walkę o trzecie miejsce w grupie i zakwalifikowanie się do Ligi Europy, ponieważ nie ma dla nich miejsca w Lidze Mistrzów ze względu na ich niewystarczający poziom.
W krajowych mistrzostwach drużyny są pod pewnymi względami podobne. "Antwerpia" jest w grupie liderów, ale ostatnie trzy mecze zakończyły się wynikiem 0-0.
"Szachtar" wydawał się wyglądać dość wesoło w swoich mistrzostwach, ale w ostatniej rundzie doznał pierwszej i nagłej porażki z dość słabą "Vorsklą" - 1:2. Niestety, współczesne mistrzostwa Ukrainy osiągnęły swój wymarzony poziom - kiedy każdy może pokonać każdego... Inna sprawa, że nie jest w stanie zadowolić nikogo.
Nie przeceniałbym siły obrony obu klubów. Belgia i Ukraina - to mówi wiele, jeśli nie wszystko" - powiedział Frankov.
Aktualne kursy na mecz Antwerpia vs Szachtar >>>