Obrońca Zorii Ługańsk Roman Vantukh powiedział, czego spodziewa się po meczu swojej drużyny z islandzkim Breidablik w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Konferencyjnej.
- To świetna okazja, by zagrać w europejskich pucharach, pokazać się, spotkać z dobrymi drużynami. Niestety teraz na Ukrainie gramy przy pustych trybunach, ale w Lidze Konferencyjnej jest możliwość gry przy wypełnionych trybunach, tak jak to było w Pradze, to jest fajne.
Kiedy usłyszałem o islandzkiej drużynie, od razu pomyślałem, że będą to wysocy, potężni faceci. Ale obejrzałem ich gole przeciwko Maccabi i zauważyłem, że drużyna dobrze łączy siły, dobrze operuje piłką. To zespół, który wie, jak grać w piłkę. Być może Gandawa była faworytem, a Breidablik czarnym koniem. Ale nigdy nie powinniśmy ich lekceważyć" - powiedział Vantuch cytowany przez służby prasowe UEFA.