Były obrońca Dynama Kijów i reprezentacji ZSRR Oleg Kuzniecow, który obecnie trenuje młodzieżową reprezentację Ukrainy, skomentował skandaliczne dopuszczenie rosyjskich drużyn do międzynarodowych rozgrywek.
- Oczywiście wszyscy jesteśmy oburzeni tą decyzją UEFA. Nie tylko obraża ona nasze uczucia, ale może zmienić młodzieżowe rozgrywki piłkarskie w koszmar. Oceńcie sami. Pod koniec roku odbędzie się losowanie rund kwalifikacyjnych U-17. A jeśli Rosja dostanie się do grupy, gdzie będą drużyny narodowe krajów, które zadeklarowały bojkot? Co się wtedy stanie? Na przykład w grupie z Rosjanami będą dwie lub trzy takie drużyny. To co, Rosjanom zaliczą techniczne zwycięstwo i przejdą dalej? Przecież to absurd, jedni będą grać, drudzy nie, do czego to doprowadzi?
Do losowania pozostały jeszcze dwa miesiące, a liczba tych, którzy odmówią gry z Rosjanami może znacznie wzrosnąć. Co wtedy? To naprawdę niezrozumiała decyzja: dorosłe drużyny kraju agresora są dyskwalifikowane, ale drużyny młodzieżowe nie. Chociaż drużyna młodzieżowa jest zabierana na zawody przez dorosłych trenerów, selekcjonerów i urzędników. Tak więc, wraz z młodzieżą, dorośli odpowiedzialni za to, co dzieje się na Ukrainie, wrócą do piłki nożnej" - powiedział Kuznetsov.