Od 10 do 15 października w Korei odbędzie się turniej towarzyski, w którym weźmie udział reprezentacja Ukrainy urodzona w 2005 roku. Wśród uczestników są Korea Południowa, Wietnam, Maroko i Ukraina. Drużyny zagrają przeciwko sobie. Dla drużyny Olega Kuzniecowa będzie to przygotowanie do kwalifikacji do Euro U-19, które rozpoczną się w listopadzie.
Na liście zawodników, którzy udali się do Seulu nie ma żadnego gracza Szachtara. Media donoszą, że klub z Doniecka nie wypuścił swoich zawodników do drużyny młodzieżowej. 8 października Szachtar rozegrał mecz młodzieżowych mistrzostw Ukrainy z Zorią, a 4 października mecz Ligi Młodzieżowej UEFA z Antwerpią w Belgii. Drużyna narodowa wyjechała do Korei 6 czerwca (mecz młodzieżowych mistrzostw Polissia vs Dynamo został przeniesiony do Kijowa dla większej wygody).
Fizyczne połączenie klubu i reprezentacji było dla Górnika niemożliwe. Turniej w Korei nie jest oficjalny, więc Szachtar nie ma obowiązku zwalniania swoich zawodników. Na pierwszy rzut oka nie można winić zawodników Szachtara. Jednak w rzeczywistości sprawy są nieco bardziej skomplikowane.
Mecz pomiędzy seniorskimi drużynami Szachtara i Zoryi został przełożony. Z powodu trudnego lotu drużyny z Ługańska na Islandię. Skoro przełożono mecz pierwszej drużyny, to dlaczego nie można było przełożyć meczu chłopców? Czy to taki problem grać przed meczem dorosłych? Drużyny U-19 podróżowałyby z Antwerpii do Warszawy, skąd reprezentacja narodowa leciałaby do Korei.
Po drugie, Szachtar ma bardzo niewielu zawodników z reprezentacji z 2005 roku. Trzon drużyny stanowi Dynamo. W eliminacjach do Euro U-17 tylko dwóch zawodników było częścią pierwszej drużyny - bramkarz Vladyslav Kravets i obrońca Yevhen Yanovych. Teraz moglibyśmy dodać lewego obrońcę Mykolę Ogarkova (który może grać na środku i na skrzydle), ponieważ ta pozycja stanowi pewien problem dla drużyny narodowej. Bez trzech zawodników moglibyśmy zagrać z Zoryą w nagłych przypadkach (nadal nie wygraliśmy 1-1).
Rozumiem, że Szachtar jest teraz liderem mistrzostw U-19. Drużynę Oleksiya Belika czekają trudne mecze z Barceloną w UEFA Youth League. Długi lot, trudna adaptacja, inna strefa klimatyczna to nie są łatwe rzeczy dla młodych zawodników. A potem będzie możliwość trenowania z pierwszą drużyną podczas przerwy międzynarodowej, kiedy reprezentacje narodowe opuszczą Koreę. Ale do Korei potrzebna jest wiza. Listy zawodników zostały utworzone latem. Nie można zastąpić jednego zawodnika innym w krótkim czasie. Powinniśmy byli odmówić udziału w turnieju od samego początku, a nie w ostatniej chwili.
Obecność zawodników Szachtara była bardzo ważna. Reprezentacja z 2005 roku ostatni raz spotkała się w... kwietniu 2022 roku podczas rundy elitarnej we Włoszech. Od tego czasu minęło półtora roku. Kwalifikacje do Euro (U-19) są już przed nami. Tam bardzo ważna będzie chemia, a także zdolność trenera do oceny formy fizycznej i gry. W listopadzie piłkarze Szachtara zejdą ze statku po piłkę. Wtedy pojawią się kolejne pretensje - dlaczego nie ma ich w składzie...
Reprezentacja 2005 jest w odwrotnej sytuacji niż zawodnicy Szachtara. Bramkarz Hajduka David Fesiuk miał zagrać w Mistrzostwach Chorwacji U-19 przeciwko Varazdin 7 października. Klub ze Splitu przełożył mecz na 6 października, aby Fesiuk mógł pojechać na zgrupowanie reprezentacji. "Hajduk nie chciał pozwolić ukraińskiemu bramkarzowi zagrać w trudnym meczu (mieli do tego pełne prawo), ale spełnił prośbę, przekładając mecz o jeden dzień. Reprezentacja poleciała do Seulu 6. dnia. Dzięki UAF, Fesyuk i inny gracz Haiduk, Stepan Lysenko (nie jest głównym zawodnikiem), kupili indywidualne bilety z Budapesztu, skąd polecieli do Korei na własną rękę. Zaraz po meczu z Varazdinem wsiedli do samochodu i pojechali ze Splitu do Budapesztu (odległość między miastami wynosi 909 km), skąd czekał ich 10-godzinny lot. Chłopcy byli w drodze przez prawie jeden dzień, aby mieć okazję zagrać dla reprezentacji narodowej w turnieju towarzyskim. Chociaż ten sam Fesyuk mógł odpocząć, trenował z pierwszą drużyną pod okiem Tomislava Rogica (byłego trenera bramkarzy w sztabie Lucescu, a obecnie odpowiedzialnego za bramkarzy w Haiduk) podczas międzynarodowej przerwy z pierwszą drużyną. Ale honor kraju jest najważniejszy...
Serhii Tyshchenko