Pomocnik Dynama Kijów i Ukrainy Ołeksandr Karawajew mówi o powrocie Malinowskiego, pracy Rebrowa i oczekiwaniach wobec meczu z Macedończykami dla kanału VZbirna Telegram.
- Czy masz wrażenie, że Rebrov pracuje nie tylko nad rozwiązaniem problemów, ale pracuje globalnie nad stylem gry?
- To nie jest tak, że mamy tylko ten mecz i koniec. Oczywiście, jest zadanie - dotrzeć do Mistrzostw Europy. Kolejne mecze zawsze są dla nas ważne, nie możemy się do nich nie przygotowywać. Ale wciąż mamy pomysł. To znaczy sposób, w jaki robimy to teraz, nasza struktura - wszystko to będzie ulepszane na każdym obozie treningowym, aby wszystko stało się automatyczne. Nowi zawodnicy i tak przyjdą do reprezentacji, więc to jest też na przyszłość, żeby to dla nich zostało.
- Malinowski wraca, to dla niego kolejna szansa...
- To normalny moment pracy, jeśli opuściłeś jeden lub dwa obozy treningowe, ponieważ nie trenowałeś. Jeśli jesteś silnym piłkarzem, to i tak wracasz do rytmu meczowego. Dostał ponownie szansę, ponieważ odbył trening w klubie. Każdy jest monitorowany, każdy ma szansę.
- Serhii Rebrov uczestniczy w wielu meczach. Czy czujesz jego zanurzenie w ukraińskim futbolu?
- Oczywiście, to właściwa rzecz. Jesteś głównym trenerem, masz cały ten ciężar. Oczywiście, musisz być całkowicie zanurzony w całym tym futbolu, wszyscy kandydaci, nawet ci, którzy nie są uwzględnieni w głównej aplikacji - musisz ich śledzić. Musisz znać wszystkich swoich graczy, więc to bardzo, bardzo słuszne, co robi.
- Czego spodziewasz się po meczu w Pradze z Macedonią Północną ?
- Czuję, że będzie bardzo silne wsparcie zarówno ze strony ukraińskich kibiców, jak i Czechów. Spodziewam się tylko pozytywnych rezultatów. Na pewno nie będziemy mieli problemów z chęciami, ale z grą - zobaczymy, co nam powiedzą na boisku.