Były zawodnik Dynama Ołeksandr Gołowko podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec październikowych meczów reprezentacji Ukrainy w eliminacjach do Euro-2024 w wywiadzie dla kanału UPL TV.
- W kategoriach piłkarskich musimy zdobywać punkty! Jakość gry również będzie miała znaczenie, ale teraz ważne jest, aby zdobyć jak najwięcej punktów.
- Co martwi cię najbardziej?
- Nieobecność Tsygankova jest problemem. Yarmolenko również będzie nieobecny. Pozostali zawodnicy są w dobrej formie. A w Macedonii Północnej skład będzie dość bojowy. Nie ma mowy o niedocenianiu. Był już mecz z Macedończykami na wyjeździe i nie dostosowaliśmy się do pierwszej połowy, a potem ciężko było nam wyjść z tej sytuacji. Teraz myślę, że sztab trenerski nad tym pracuje. Schemat gry się nie zmieni. Najprawdopodobniej będziemy pracować nad piłką.
- Co może być kluczowym czynnikiem w zdobyciu maksymalnej liczby punktów w obu meczach?
- Poziom uwagi - na drobiazgi, na momenty, w końcowej fazie. I jak najmniej niewybaczalnych błędów w obronie. Zestaw niuansów będzie miał znaczenie. Pierwszy to nastawienie drużyny do meczu, do przygotowań - to zależy bezpośrednio od zawodników i sztabu trenerskiego. A potem - umiejętności wydolnościowe - zarówno w linii ofensywnej, jak i defensywnej musimy być maksymalnie uważni.
- Pytanie do ciebie jako byłego obrońcy. Jak oceniłbyś ogólnie grę defensywną zespołu i solidność obrońców w poprzednich meczach?
- Jeśli mówimy o grze całego zespołu w obronie, to najwięcej było jej w spotkaniu z Anglią. To był niski blok i silny przeciwnik. W meczu z Włochami było kilka momentów, które pokazały, że są pewne problemy. Mimo wszystko jest to drużyna narodowa, co oznacza, że są to najlepsi zawodnicy, jakich mamy w tym momencie. Teraz najważniejszy jest poziom przygotowania i uwagi. Musimy potraktować Macedonię Północną jako bardzo poważnego przeciwnika.
- Jak będzie wyglądała linia obrony w następnym meczu?
- Konoplya, Zabarny, Matvienko, Mikolenko.