Bohdan Wiunnyk: "Pod koniec meczu było trochę zamieszania...".

Napastnik młodzieżowej reprezentacji Ukrainy Bohdan Viunnyk skomentował dlaSuspilnezwycięstwo swojej drużyny "1+1" w meczu kwalifikacyjnym Euro 2025 U-21 z Luksemburgiem (3-0).

Bohdan Viunnyk

O meczu z Luksemburgiem:

"Szczerze mówiąc, spodziewaliśmy się takiej gry ze strony Luksemburga. Narzucili walkę i nie pozwolili nam grać tak, jak chcieliśmy. Sami wszystko widzieliśmy. Zdobyliśmy trzy bramki i bardzo się z tego cieszymy. Czy Luksemburg trafił w słupek? Z mojej perspektywy to był bardzo piękny strzał, szczerze mówiąc. Ale gdybyśmy spudłowali, nie byłoby to nic wielkiego. Mieliśmy wiele minut na zdobycie bramki. Byłem dziś bardzo pewny naszej drużyny, więc taki jest wynik.

Czy zwiększyliście intensywność w drugiej połowie? Nie było mnie w szatni, nie wiem, czy to było polecenie od sztabu trenerskiego, ale mam to we krwi. Jak drapieżnik chcę odebrać piłkę obrońcy i wpakować ją do siatki.

Pod koniec meczu było trochę zamieszania. Bardzo nie lubię takich momentów, kiedy drużyna przegrywa i zaczyna kopać mnie po nogach. Ale po meczu podeszli i przeprosili, więc wszystko jest w porządku, to piłka nożna.

To zwycięstwo daje nam dodatkową motywację, że możemy grać z każdą drużyną. Nie ma znaczenia, czy jest to Luksemburg, Anglia, Francja czy jakikolwiek inny kraj. Dzisiaj odpoczniemy, a jutro wyruszymy w drogę i będziemy przygotowywać się do meczu z reprezentacją Anglii".

O swoim golu:

"To było pierwsze dotknięcie piłki w tym meczu. Jestem bardzo wdzięczny Nazarowi Voloshinowi za to podanie. Naprawdę doceniam takie momenty, kiedy mój partner daje z siebie 100%".

O młodzieżowej reprezentacji Anglii:

"Topowa drużyna, chłopaki tam są warci miliony. Ale to nigdy nie powinno mieć na nas wpływu i musimy pokazać naszą grę, ponieważ jesteśmy Ukrainą i to mówi wszystko".

O nowym trenerze Unaiu Melgosie:

"To europejski trener: mają swój charakter, są może bardziej emocjonalni, ale Rusłan Petrowicz też był emocjonalny, zwłaszcza na Euro. Szanujemy go jako trenera, robimy wszystko, czego chce i chcemy osiągać wyniki w każdym meczu".

Serhii Oleksiuk, Jewhen Karanow

Komentarz