Były zawodnik reprezentacji Ukrainy Artem Fedetskyi podzielił się swoimi przemyśleniami i emocjami na temat sytuacji związanej z ucieczką Ołeksandra Rosputki z Szachtara Donieck do Rosji.
- Artem, co sądzisz o tym, co zrobił Rosputko?
- Bezmózga pizda! Zapisz to sobie. Mózgów nie można kupić gdzieś w sklepie. Jeśli ktoś myśli poprawnie, to powinien rozumieć, co się dzieje w kraju, zwłaszcza że Rosputko jest z Donbasu, a Rosja niszczy ukraińskie miasta i wsie!
Ze sportowego punktu widzenia to też kompletne samobójstwo. Tylko kompletny f###b może zamienić młodzieżową Ligę Mistrzów na trzecią ligę w Rosji!
- Zvezda z Sankt Petersburga ma za trenerów Giennadija Zubowa i Witalija Witenca.
- Więc jest jasne, skąd pochodzą ich nogi. Musieli wcześniej rozmawiać z tym Rosputko. Ci ludzie są dla mnie martwi, zapomniałem o nich. Vitsenets zawsze "słynął" ze swoich prorosyjskich poglądów. Zubow mniej się wypowiadał na ten temat, ale jego akcja z wyjazdem na trening rosyjskiej drużyny podczas wojny na pełną skalę mówi sama za siebie. Nie mam słów, tylko nieprzyzwoitości na ich temat cisną mi się na język.
- Jak myślisz, jak Rosjanie mogli zwabić Rosputkę?
- Nie chodzi o pieniądze. Najprawdopodobniej jego mózg jest zgniły od rosyjskiej propagandy. Myślę, że ten człowiek od dawna planował swoją ucieczkę. Czekał, aż wyjedzie z Szachtarem za granicę i wprowadził swój plan w życie. Jestem pewien, że ludzie z Rosji mieli go na oku od dawna.
- Rosputko, Zubov, Vitsenets, Tymoshchuk, Mampasi, Ordets, Bredun, Marmazov, Sharafutdinov - wszyscy z Szachtara. Jak myślisz, dlaczego w donieckim klubie jest tylu zdrajców?
- Nie sądzę, że powinniśmy utożsamiać wszystkich z klubem piłkarskim Szachtar. Co by nie mówić, Szachtar jest z Donbasu, gdzie wojna trwa od 2014 roku. Ci, którzy byli lojalni wobec Ukrainy, przenieśli się wraz z klubem na terytorium kontrolowane przez rząd. Trudno mi ocenić, dlaczego jest tak wielu zdrajców.
Kiedyś rozmawiałem z Marmazowem. Zanim w 2014 r. rozpoczęły się zamieszki separatystów, zapytałem go: "Co tu się dzieje?". Odpowiedział: "Musimy coś zmienić". Nigdy nie zrozumiałem, co chciał zmienić. W tamtym czasie nie było jeszcze jasne, że będzie ostra rosyjska okupacja naszego terytorium.
Nie rozumiem ludzi, którzy mieszkają na Ukrainie i chcą zamienić nasz kraj w Rosję. Nie podoba ci się na Ukrainie? Pakuj walizki i spierdalaj do Rosji! Tam terytorium jest duże - na Syberii jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich zdrajców. Nie musimy promować rosyjskich wartości, Ukraina ma własną wieloaspektową kulturę.
Dlatego w tym trudnym czasie bardzo szanuję ludzi, którzy przechodzą na język ukraiński. Ukraińcy powinni cenić kulturę i ziemię, na której się urodzili i żyją. Nasi obrońcy oddali za wolność to, co najcenniejsze - swoje życie.
Andrij Piskun