Znany ukraiński dziennikarz Artem Frankov skomentował wyniki meczu kwalifikacyjnego do Euro 2024 pomiędzy Ukrainą a Macedonią Północną (2-0), który odbył się wczoraj w Pradze.
"Nasza drużyna narodowa musi mieć czasem szczęście! I nawet jeśli był to Atanasov i jego rykoszetujący partner... (o pierwszym golu reprezentacji Ukrainy - red.).
Nawet szkoda Dimitrievskiego (Stole Dimitrievski - bramkarz reprezentacji Macedonii Północnej - przyp. red.) - ile razy nas uratował! Ale to jest nasze zwycięstwo. Hura! Przeciwnicy mieli szanse tylko w pierwszej połowie, w drugiej połowie musieliśmy rzucić kilka rzeczy. W gorącym następstwie pomyślałem - no cóż, o czym tu pisać wideo; dobrze zrobione i piękne - hurra, czy powinienem krzyczeć na Insta? )))))) "- napisał Frankov na swoim kanale Telegram.