W niedzielę 22 października w meczu 11. kolejki mistrzostw Ukrainy sezonu 2023/24 Dynamo Kijów przegrało z Dnipro-1 wynikiem 0:1. Spotkanie odbyło się w Kijowie na stadionie Dynama imienia Walerija Łobanowskiego. Oto pomeczowa konferencja prasowa trenerów głównych drużyn.
Mircea LUCHEU, trener Dynama:
- Dlaczego Szachtar, a nawet Polesie wzmacniają legioniści, a w Dynamie obcokrajowcy, według Pana, boją się jeździć. Czy jest to jakoś związane z tym klubem?
- Ja nie podejmuję decyzji o transferach, ja trenuję zawodników.
Niektóre kluby mogą kupować nowych zawodników, jakościowych legionistów, ale my tak naprawdę nikogo nie podpisaliśmy i dlatego gramy tymi zawodnikami, których mamy obecnie do dyspozycji.
Jeśli chodzi o sam mecz, to trudno rozpocząć go od błędów. Dnipro-1 ma dobry zespół z dobrze skoordynowaną grą zarówno w obronie, jak i w ataku, który był dobrze przygotowany do meczu z nami. A my zaczęliśmy mecz od dwóch błędów. Ale dominowaliśmy, atakowaliśmy, stwarzaliśmy szanse. Niestety, nasi piłkarze nie byli dziś wystarczająco wściekli, by skutecznie stawić czoła temu przeciwnikowi.
Мирча Луческу. Фото — Ю.Юрьев- Kto ponosi winę za to, że drużyna nie wypełniła założeń na ten mecz?
- Problemem jest to, że straciliśmy 11 podstawowych zawodników, którzy byli liderami naszej drużyny i odgrywali kluczową rolę. Teraz mamy 5-6 młodych zawodników bez doświadczenia, oni muszą się uczyć.
Problem tkwi we mnie: nie potrafiłem w tak krótkim czasie zbudować drużyny, która byłaby w stanie przeciwstawić się naszym rywalom w mistrzostwach Ukrainy. Dodatkowo szczęście się od nas odwróciło. Straciliśmy Shaparenkę na długi czas, a potem Yarmolenko. Popov dopiero niedawno wrócił do zdrowia. Wreszcie dzisiaj Karavaev odbywał karę zawieszenia.
Nasi piłkarze nie pokazali dziś poziomu, jakiego od nich oczekujemy. Tworzymy nowy zespół, ale najważniejsze jest to, że dzisiaj popełniliśmy zbyt wiele błędów. Nie zwalniam się jednak z odpowiedzialności.
W sytuacji ze straconą bramką Sirota, Vivcharenko i Buschan nie zrozumieli się. Ale przyznanie się do błędu nie jest aż tak wielkim problemem. Problemem jest to, że nie potrafiliśmy strzelić gola.
- Dlaczego twoja drużyna oddała tak mało strzałów na bramkę? Czy to zasługa drużyny przeciwnej?
- Zgadzam się z tobą. Brazhko bardzo rzadko wracał do obrony, zawsze był 20-25 metrów dalej niż powinien. Dzisiaj wrócił do obrony tylko raz. Przez resztę czasu był daleko od naszego pola karnego, popełniał błędy pod presją, stwarzając okazje przeciwnikowi.
Dzisiaj wszyscy nasi zawodnicy nie mieli odpowiedniego poziomu koncentracji i skupienia. Tak, ciągle graliśmy pod presją, ale głównym problemem była duża ilość błędów technicznych. Dlatego przegraliśmy. Mamy dobrą kontrolę nad piłką, dobre podania, ale to nie wystarczy: musimy kończyć ataki.
Юрий Максимов. Фото — Ю.ЮрьевYuriy MAKSIMOV, trener Dnipro-1:
- Dynamo Kijów nie jest dla mnie obcą drużyną i, przyznaję, zawsze chciałem z nią wygrać. W pewnym sensie miałem więc dziś podwójną motywację.
Nie chcę powiedzieć, że w drugiej połowie graliśmy na utrzymanie wyniku, ale graliśmy na jego utrzymanie. Jeśli wygraliśmy, to wszystko zrobiliśmy dobrze.
- Czy masz jakieś uwagi do linii defensywnej Dnipro-1?
- Jakie uwagi? Czwarty mecz z rzędu zagraliśmy na zero. Jakie uwagi? Jak Bóg da, tak będzie dalej. Wygraliśmy i chcę podziękować chłopakom za grę.
Ołeksandr POPOW ze stadionu "Dynamo" imienia Walerija Łobanowskiego
