Były napastnik Szachtara Donieck Viktor Grachev zdradził, czego spodziewa się po jutrzejszym meczu swojej byłej drużyny z hiszpańską Barceloną w 3. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
"Oczywiście można grać z każdym przeciwnikiem, ale pytanie brzmi, jak się gra. Trudno powiedzieć, w jakim stanie jest teraz Szachtar: niektórzy zawodnicy są kontuzjowani, niektórzy z głównych graczy nie są w wyjściowym składzie...
Na początku sezonu nie widziałem kręgosłupa drużyny. Jest wielu młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają grać w wielkim futbolu. Dlatego nawet trudno mi sobie wyobrazić, co czeka Donieck w Hiszpanii.
Trochę obawiam się o końcowy wynik meczu dla Górników. Oczywiście możemy teraz tylko spekulować, jak potoczy się mecz, ponieważ Barcelona gra i pozwala na to innym. Dlatego możemy to wykorzystać, ponieważ Hiszpanie dużo tracą. "Szachtar wielokrotnie pokazywał, że potrafi być skuteczny w kontrataku. Pytanie tylko, czy Pomarańczowo-Czarni z nich skorzystają.
Jeśli Szachtarowi w ogóle uda się zdobyć punkt, to będzie dobrze. Katalończycy wciąż są jedynymi, którzy nie przegrali w lidze hiszpańskiej po 10 kolejkach. A w Lidze Mistrzów mają maksymalny dorobek sześciu punktów na sześć możliwych.
Musimy być obiektywni: "Barcelona jest niekwestionowanym faworytem w tym meczu. Bardzo chciałbym uzyskać przynajmniej remis, ale będzie to również niezwykle trudne. Myślę, że podopieczni Xaviego wygrają 3:1" - powiedział Grachev.
По іншому я не бачу, чого він так " перевзувся" різко...або пан Ахметов зняв його з " довольствія")))