Były pomocnik Dynama Kijów Oleksandr Aliev ujawnił najnowsze informacje na temat sytuacji swojego byłego kolegi z drużyny Artema Milevskiego w stolicy.
"Tak, Milevsky był w śpiączce. Teraz jestem u niego codziennie. Dzięki Bogu, wraca do zdrowia, jest leczony.
To jasne, że ma wielu życzliwych, wielu interesuje się jego stanem. Ale jest też wielu, którzy życzą mu źle. Wielu z nich.
Musi się przegrupować, zapomnieć, że był piłkarzem. Ten czas już minął. Teraz jest na nowym etapie swojego życia. Tak jak ja. Życie nie kończy się tutaj. Może teraz życie będzie jeszcze lepsze niż wcześniej, w futbolu.
Tak, ciężko jest się odbudować, ale trzeba. Dlatego jesteś mężczyzną" - powiedział Aliev w rozmowie z dziennikarzem Dmitrim Gordonem.
Миле, долгих лет и здоровья канешь!
Но желать зла...за что?!