Były obrońca Szachtara i reprezentacji Ukrainy, Wiaczesław Szewczuk, skomentował wynik meczu o mistrzostwo Ukrainy pomiędzy Veres a Minai.
"Dzisiejszy mecz był męską walką. Trener "Minai" to bardzo doświadczony specjalista, który dokonywał zmian w pierwszej połowie. Zobaczył, że stracą środek boiska i zmienił grę poprzez zmiany. To był punkt zwrotny, a Veres stracił przewagę. Chcę pochwalić obie drużyny za walkę do końca, był równy futbol.
Znów jednak wtrącił się sędzia - Jurij Iwanow, który w końcówce dał czerwoną kartkę, która nie powinna być przyznana. Dlatego nawet rozumiem Olega Sobutskiego, kiedy został zdyskwalifikowany na chwilę z tym sędzią. Taki arbiter nie może sędziować w UPL. Potrzebujemy dużych zmian" - cytuje Szewczuka kanał telegramu "UPL TB".