Dynamo Kijów może sporo zarobić na Wiktorze Cygankowie. Na początku 2023 roku Kijów otrzymał 5 milionów euro za transfer zawodnika reprezentacji Ukrainy. Ta niewielka kwota wynikała z faktu, że zawodnikowi pozostało sześć miesięcy kontraktu z Dynamem. Ukraiński klub zatrzymał jednak 50 procent późniejszego transferu.
Tsygankov miał świetny start w La Liga. Niemal natychmiast stał się jednym z liderów Girony. Zdobywał bramki i asystował. Najlepsze było to, że przez prawie pół roku nie doznał ani jednej kontuzji. Tsygankov prawie zawsze grał 90 minut dla swojego nowego klubu.
Latem nie mówiło się nawet o transferze Ukraińca do silniejszego klubu. Pojawiały się informacje o Wolverhampton. Ale oni grają trzema środkowymi obrońcami. W rzeczywistości Tsygankov nigdy nie grał w tej formacji. Jeśli było zainteresowanie, to niezbyt konkretne.
Nowy sezon nie był jak dotąd udany dla Tsygankova. Nie wszystkie mecze są udane. Ukrainiec ma konkurencję w osobie Christiana Portuguesa. Zaczęto go zmieniać już wcześniej. Brazylijczyk Savio wygląda bardzo dobrze na lewej flance. Brazylijczyk jest młodszy od Ukraińca i wygląda na silniejszego indywidualnie. Viktor nie wytrzymał obciążenia - reprezentacja, klub i doznał kontuzji mięśnia.
Kiedy wszystko było w porządku, nikt nie interesował się Tsygankovem. Kiedy zaczął mieć problemy, czołowe kluby na świecie zaczęły interesować się Viktorem. Nie wygląda to zbyt logicznie.
16-letni Lamil Yamal gra w Barcelonie na prawym skrzydle. Mecz z Szachtarem pokazał potencjał tego chłopaka. Na tej pozycji mogą grać Rafinha i Ferran Torres. W środku boiska są Gabi, Gavi, Fermin Lopez. Do tego nasza własna szkółka jest bardzo zdrowa. Naprawdę nie pamiętam, kiedy Bayern szukał wzmocnień w Hiszpanii? Zwłaszcza nie z topowych klubów i wśród zawodników, którzy skończyli 25 lat. Ostatni raz Bayern kupował zawodników z Hiszpanii za kadencji Pepa Guardioli. To było dość dawno temu. Bundesliga to potężne mistrzostwa. Bayern ma wystarczająco dużo ludzi na skrzydłach. Bardziej skupiają się na szukaniu siły w mistrzostwach Niemiec. Filozofia osłabiania rywali sprawdza się od lat. Teraz sprzedają Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen. Sam transfer może oscylować w granicach 100 milionów euro. Jedynym argumentem jest półwystawowy mecz z Niemcami w czerwcu, w którym Viktor zaprezentował się znakomicie.
Wszystko wskazuje na to, że Tsygankov jest aktywnie "sprzedawany". Rozpoczynają kampanię medialną, aby zwrócić uwagę na zawodnika i wypromować go. Styl jest bardzo podobny do stylu Andrija Łunina. Zainteresowane były tylko najlepsze drużyny. Wygląda na to, że planują transfer Tsygankova latem. Dlatego komponent medialny powinien być bardzo aktywny. "Girona wzięła zawodnika do odsprzedaży. Muszą wziąć innych graczy, aby zarobić pieniądze.
Serhii Tyshchenko