"To nasza piłkarska broń" - Roman Grigorczuk ujawnił jeden z taktycznych atutów Czarnomorca.

Trener odeskiego "Czernomorca" Roman Grigorczuk, podsumowując wyniki wczorajszego meczu z "Zorią" (4:1) w 1/4 finału Pucharu Ukrainy, skomentował fakt, że w tym spotkaniu pomocnik jego drużyny Orest Kuzyk trzykrotnie wychodził jeden na jeden z bramkarzem Ługańska.

Roman Grigorchuk

"To jest charakterystyczne dla naszego stylu gry i to jest normalny ruch. Nie ma tu dla nas nic zaskakującego, ponieważ stale pracujemy nad tymi elementami. Jeśli mogę tak powiedzieć, to jest to nasza piłkarska broń.

To powszechna rzecz, gdy zawodnicy grający przy linii bocznej przedostają się w pole karne. Wszyscy atakujący powinni się tak zachowywać i Kuzyk wie, jak to robić. Inaczej jest w sytuacji, gdy zawodnik postanowił po prostu tam wbiec. Tutaj głowa działa jak "komputer": trzeba wszystko widzieć, co i gdzie się dzieje i kiedy wykonać tę czy inną akcję.

No i oczywiście trzeba mieć szybkość. Bez szybkości nic się nie dzieje. Gra jeden na jeden z takimi drużynami jak Zorya nie jest łatwa. Zwłaszcza, gdy grasz przeciwko przeciwnikowi, który ma bardzo dużą szybkość. I dotyczy to Zoryi, która jest jedną z najlepszych w naszej lidze. Dlatego w wyjściach jeden na jeden jest ogromna zasługa drużyny, która była w ataku. To prawda, nie udaje nam się to tak często, jak byśmy chcieli, ale dzięki Bogu, wciąż nam się to udaje" - powiedział Grigorczuk na konferencji prasowej po meczu z Zoryą.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Illia Verigin - Старожил
    02.11.2023 12:17
    За один год строгий и думающий тренер Р. Григорчук сделал из игроков Черноморца боеспособный коллектив, демонстрирующий смотрибельный футбол.
    Хорошо, что Украина обладает талантливыми тренерами высокого класса: Григорчук, Вернидуб, Максимов, Скрипник.
    • 2
Komentarz