Były zawodnik Szachtara, Ihor Leonov, podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec meczu 13. kolejki ukraińskiej Premier League z Dynamem w komentarzu dla UPL TV.
- Spodziewam się dobrej gry obu drużyn i wielu bramek. Nie będę ujawniał wyniku. Bardzo ważne jest, aby widzowie oglądający transmisję cieszyli się nią, bo w końcu to nasze historyczne derby. Ważne jest, aby drużyny radziły sobie bez chamstwa. Mam też nadzieję, że sędziowanie będzie na wysokim poziomie, bo bez tego mecz jako taki może się nie odbyć.
- Czy uważasz, że pomimo obecnego kryzysu Dynama, drużyna z Kijowa będzie w stanie dostroić się do gry na odpowiednim poziomie?
- Myślę, że zawodnicy nawet nie muszą być przygotowani na taki mecz. Można nawet usunąć Lucescu, postawić kogokolwiek innego i oni będą gotowi. Chłopaki rozumieją, co to za mecz.
- Ten mecz to debiut Marino Pušicia w UPL...
- Nie chcę teraz o nim mówić, bo jeszcze nigdzie nie pracował jako główny trener. Mogę tylko wyciągać wnioski z prasy. Ale musi udowodnić swoją wartość. Czy będzie w stanie to zrobić, zastanawiam się! Wszystko jest w jego rękach. Generalnie trenerka to taka specyficzna praca, dziś pracujesz, jutro nie. Myślę, że Szachtar powinien być prowadzony przez Ukraińca.
- Kto dokładnie?
- Uważam, że Rebrov najlepiej nadawałby się do tej roli. Owszem, wiele osób kojarzy go z Dynamem, ale karierę zaczynał w Szachtarze, więc nie byłoby w tym nic złego. Myślę, że mógłby dać znacznie więcej chłopakom, którzy są teraz w Szachtarze.
- Jakiego rodzaju piłki nożnej się spodziewasz?
- Myślę, że po obu stronach będzie atakujący futbol. Jeśli 5-6 lat temu można było z całą pewnością powiedzieć, że Szachtar będzie starał się grać jak pierwsza drużyna, to teraz jest to niemożliwe. Nie możemy też oczekiwać wyjątkowo ostrożnego i defensywnego futbolu od Dynama. Nikt nie będzie siedział w defensywie.
- Jakie będą kluczowe konfrontacje?
- Dla Szachtara bardzo ważne jest, aby zdrowie Stepanenki pozwalało mu na grę. Nie można sobie wyobrazić środka boiska Szachtara bez niego. Jeśli nie będzie mógł zagrać, będzie to duża strata. Jego poziom piłkarski i doświadczenie są nie do przecenienia. To samo dotyczy Rakitskiego. To dwaj czołowi zawodnicy drużyny.