Ukraiński trener Volodymyr Maziar wyraził swoje przemyślenia na temat sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie były napastnik Dynama Artem Milevsky, który zapadł w śpiączkę.
"Ludzie współczują chorym, biednym. Teraz jest ktoś, komu można współczuć. Szczerze mówiąc, nie jest mi go żal. Jeśli masz jaja, musisz je mieć do końca, wiesz? I te wszystkie przecinki, ślina. Nie jest dobrze wyrzucać prasie, że jest w takim stanie. Trzeba się w życiu pozbierać, bo wszystko się zdarza.
Trzeba być mężczyzną. W końcu jesteś Milewskim. W tym wieku nie trzeba nikomu dupy podcierać, trzeba samemu decydować co się chce dalej robić. Nigdy nie będę się litował nad takimi ludźmi, bo wiem to z doświadczenia. Były okresy, kiedy naprawdę rozumiałeś, kiedy budziłeś się po źle przespanej nocy, myśląc: "Co ty kurwa robisz? Dokąd idziesz?" Powiedziałeś stop i tyle. Musisz pracować i zarabiać pieniądze" - powiedział Maziar na kanale Brutal Football na YouTube.